Signature – podpis, a właściwie popis LG. Tak chyba w skrócie można opisać to, co koreańska firma prezentuje na IFA. Zamiast smartfonów czy wearables ich kluczowym produktem są urządzenia premium z segmentów RTV i AGD.
Linia LG Signature nie jest nowością. W jej skład wchodzą pralki, lodówki, telewizory, a nawet oczyszczacze powietrza. W ten sposób Koreańczycy oznaczają produkty, które w ich ofercie znajdują najwyższe miejsce i są absolutną górną półką – tak jakościową, jak i oczywiście cenową.
Pralka z dwiema komorami, WiFi i aplikacją? Lodówka z przeszklonymi drzwiami, światełkiem wywoływanym po stuknięciu i otwieraniem za pomocą stopy przykładanej do czujnika? LG Signature to produkty, które miały swoją premierę podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas. Ich europejski debiut zapowiedziano niedługo później na dorocznej imprezie LG InnoFest. Teraz są prezentowane na targach IFA w towarzystwie szerokiego portoflio innych produktów noszących logo LG.
Przede wszystkim wrażenie robi jednak cała otoczka. Wejście do strefy LG stanowił ogromny tunel o długości 15 metrów, szerokości 5,4 m i wysokości 7 m. Złożono go z 216 zakrzywionych paneli OLED – każdy o przekątnej 55 cali. Łącznie daje to blisko pół miliarda pikseli. Wrażenie jest piorunujące i wcale nie przesadzam. Zaprezentowano na tym ujęcia głębi oceanu, gwieździstego nieba i zorzy polarnej nagrane za pomocą 14 kamer 8K.
Wizytówką jest oczywiście telewizor LG OLED G6, o którym pisaliśmy na AW już niejednokrotnie. Należący do linii Signature panel oferuje rozdzielczość 4K oraz wsparcie dla dwóch standardów HDR: Dolby Digital oraz HDR10. Koreańczycy bardzo mocno to podkreślają, bo ich telewizory są obecnie jedynymi na rynku, które potrafią poradzić sobie z każdym z tych standardów.
A co jeśli chodzi o nowości? O monitorach wczoraj pisał już Jakub. Trzeba przyznać, że prezentują się imponująco. Jeden z nich, model UltraWide 38UC99 ma przekątną 38 cali, co czyni go największym tego typu sprzętem na świecie. Matryca IPS z odświeżaniem 144 Hz i wsparcie dla AMD FreeSync powinny natomiast znacząco podnieść poziom zabawy.
Druga nowość to cała gama bezprzewodowych głośników Bluetooth. Uwagę warto zwrócić na ważący zaledwie 270 g i odporny na zachlapania model PH2. Natomiast PH4 wyposażono w baterię pozwalającą na 10-godzinny czas pracy. W głośnikach ponadto zastosowanie znalazła technologia Bass Boost, która ma poprawiać brzmienie niskich tonów. Natomiast mechanizm Multi Point pozwala na nawiązanie połączenia z dwoma urządzeniami jednocześnie.
Prawdziwe mocne uderzenie od LG czeka nas dopiero za kilka dni. Otóż 6 września na konferencji w USA zaprezentowany ma zostać smartfon V20. Szkoda, że nie zobaczymy go już teraz na IFA. LG dedykuje jednak ten model przede wszystkim rynkom w Ameryce i Korei. Ma swoją kolej będziemy musieli poczekać – oby krócej niż w przypadku V10.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu