LG pokazało ekran, który się nie mieści w głowie. Jeżeli składany wciąż jest szczytem obecnej technologii, to ten po prostu przybył z przyszłości.
Przez ostatnie dwa lata, czyli od momentu pierwszego publicznego pokazu tego ekranu, inżynierowie LG musieli pracować bez wytchnienia. Wówczas zaprezentowany przez nich ekran, mógł się rozciągać od 12. do 14. cali, czyli niej niż 20%, a pewnie jakby dotrzeć do jego limitu, może by doszło do tej 20. Teraz przeszli samych siebie.
Polecamy na Geekweek: Telefon się nie ładuje? Ten trik pozwoli naprawić problem
Ten ekran możesz niemal wykręcić jak ręcznik
Zaś nowa wersja potrafi się rozciągnąć aż do zdumiewających 18 cali, czyli 0 50% swojej inicjalnej wartości. Co więcej, ten ekran nie tylko się rozciąga, ale też wygina i pozwala wykręcić. Cała prezentacja miała miejsce ósmego listopada w Seulu, w Parku Nauki firmy LG na oczach stu zaproszonych gości z przeróżnych branż produkcyjnych, a także uczonych i innych osób zaangażowanych w cały projekt rozciągliwego ekranu. Firmy postrzega w tym wynalazku najwyższą formę ekranu, a to wszystko ze względu na swobodę jego użycia, a więc i szeroką gamę zastosowań w wielu branżach.
Wszystko to bez ponoszenia strat na jakości kolorów ekranu. Zastosowano microLEDy, co było kluczowe, bowiem tego typu rozwiązanie umożliwia emitowanie kolorów bez użycia dodatkowej warstwy światła w jego tyle. Ta technologia jest tak drobniutka, że to właśnie dzięki niej, badacze mogą puścić wodze wyobrazić i przetestować najbardziej śmiałe pomysły.
Na tę chwilę ilość pikseli na cal nie zachwyca, jest ponad czterokrotnie niższa niż w standardowym iPhonie 16 i prawie pięciokrotnie mniejsza w porównaniu do smartfona Google Pixela 9 Pro. To jednak nie może nas zwieźć od najistotniejszego punktu tego pokazu — jest to możliwe. LG się chwali, że zastosowało rodzaj materiału podobnego do soczewek kontaktowych, które umożliwiło wiele swobody z prowadzeniem kabli i zachowaniem czystego obrazu nawet po 10000 wygięć.
W każdym razie, dla zwykłego konsumenta niewiele to oznacza ponad ciekawostkę. Koszty tej technologii zdecydowanie przekraczają nie tyle przeciętną kieszeń, ile kieszeń przeciętnego bogacza (rolowany OLED LG wynosił około 400000 złotych). Zdecydowanie jest to bardziej interesujące demo ukazujące rąbka przyszłości niż praktycznego zastosowania w obecnych czasach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu