Felietony

Lexus daje gwarancję na baterie na 1 mln kilometrów, inni zrobią to samo

Kamil Pieczonka
Lexus daje gwarancję na baterie na 1 mln kilometrów, inni zrobią to samo
Reklama

Jednym z najczęściej podnoszonych argumentów przeciwko autom elektrycznym jest wytrzymałość baterii. Wiele osób obawia się, że ich pojemność będzie szybko spadać i po 5 latach zostaną z połową zasięgu i perspektywą drogiej wymiany ogniw. To się może jednak wkrótce zmienić.

Lexus daje gwarancję na 10 lat lub 1 mln kilometrów

Na początku 2020 roku Lexus zapowiedział swój pierwszy, w pełni elektryczny model, którym jest crossover UX 300e. Model ten trafi do sprzedaży w tym roku, ale póki co nie poznaliśmy jeszcze dokładnej daty. Docierają do nas za to nowe informacje na temat samej konstrukcji i warunków gwarancji, które napawają optymizmem. Standardowo większość producentów elektrycznych samochodów oferuje 8 lat gwarancji lub 160 000 km, zapewniając, że w tym czasie pojemność baterii nie spadnie poniżej 70% ich pojemności. Lexus idzie o krok dalej i zapewnia utrzymanie 70% oryginalnej pojemności przez 10 lat lub 1 mln kilometrów. W tym drugim przypadku, licząc zasięg w cyklu WLTP na poziomie 300 km, oznacza to około 3333 ładowania, które powinny wytrzymać ogniwa.

Reklama


Co więcej w UX 300e zastosowano baterię chłodzoną powietrzem, a nie cieczą jak to ma miejsce np. w samochodach Tesli. To ryzykowny zabieg, bo jak pokazują różne badania, ogniwa chłodzone powietrzem (np. w modelu Nissan Leaf) degradują się szybciej niż te chłodzone cieczą. W przypadku Leafa jest to średnio 4,2% rocznie, podczas gdy dla Tesli Model 3 jest to 2,3%. Chłodzenie powietrzem jest jednak mniej skomplikowane i lżejsze niż chłodzenie cieczą, więc też ma swoje zalety. Lexus poszedł też nieco inną drogą niż Nissan, który korzysta tylko z przepływu powietrza w trakcie jazdy. W UX 300e chłodzenie i ogrzewanie baterii podłączone jest do systemu klimatyzacji w samochodzie. Oznacza to, że nawet podczas jazdy z dużą prędkością temperatura baterii utrzymywana jest na odpowiednim poziomie, a to powinno przedłużyć ich żywotność. I postawiono na to spore pieniądze przedłużając gwarancję do 10 lat.


Dla przypomnienia warto jeszcze dodać, że UX 300e będzie typowo miejskim crossoverem z bateriami o pojemności 54 kWh i silnikiem o mocy 204 KM, który zapewnia przyśpieszenie do 100 km/h w czasie 7,5 sekundy oraz prędkość maksymalną wynoszącą 160 km/h. Dodatkowo dzięki specjalnej konstrukcji silnika, dźwiękoszczelnej obudowie i świetnym wyciszeniu, ma być praktycznie bezgłośny.


Początek nowego trendu na rynku?

10 lat to może nie jest cały okres życia samochodu, ale już 1 mln kilometrów, to wartość która jest przejeżdżana przez mało który pojazd. Wygląda więc na to, że z taką gwarancją, Lexus skutecznie przekona wszystkich niezdecydowanych, a inni producenci będą musieli podążyć podobną drogą. Tesla zresztą już od jakiegoś czasu pracuje nad bateriami, które mają pozwolić na przejechanie nawet 1 mln mil, czyli 1 600 000 km. Pierwsze szczegóły powinniśmy poznać za kilka tygodni, podczas specjalnej konferencji.

Szczerze powiedziawszy oferta Lexusa może być przełomowa, Japończycy nie mają może w ofercie wielu elektrycznych samochodów, ale auta hybrydowe produkują już od ponad 15 lat i doświadczenia z pewnością im nie brakuje. Tylko kwestią czasu jest, gdy podobne warunki pojawią się w autach produkowanych przez Toyotę, a wtedy będą musieli na nie odpowiedzieć tacy producenci jak Volkswagen, którzy mają spore aspiracje jeśli chodzi o elektryfikację samochodów. Wszystko to z korzyścią dla klientów.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama