Wkrótce do sklepów trafią nowe zestawy Lego Art, które po złożeniu mają pełnić funkcję ozdoby domu.
Lego rozwija się w prędkością światła — nowe zestawy jeden po drugim, kolekcjonerzy tylko zacierają ręce na kolejne zamówienia przedpremierowe, a spóźnialscy płaczą nad cenami w portalach aukcyjnych. W katalogu firmy właściwie każdy znajdzie coś dla siebie — są zestawy dla młodszych i starszych. Fanów popkulturowych klasyków, jak i tych nowszych produkcji. Jeżeli jesteście fanami estetyki charakterystycznych duńskich klocków — to mam dla Was doskonałą wiadomość. Wkrótce do sprzedaży trafi seria Lego Art kierowana ku starszym użytkownikom. Co ją wyróżnia? Stworzona została po to, by... ukończone dzieła powiesić na ścianie!
Lego Art: nowa seria klocków przeznaczonych do bycia ozdobą domu
Lego Art to nowe zestawy które pozwolą ułożyć "klockowe" obrazy na ścianę. W ich skład wchodzić będzie specjalna ramka-podkładka w którą wpinać będziemy kolejne elementy — a ze względu na charakterystyczny kształt klocków, będą one przypominały... ich rozpikselowane warianty. Przypominają mi one 8- i 16-bitowe obrazy z niewielką paletą kolorów. W pierwszej kolejności do sprzedaży trafią cztery pakiety: Marylin Monroe Andy'ego Warhola, The Beatles, Iron Man oraz The Sith — ten ostatni, oczywiście, z postaciami z gwiezdnych wojen. Pojedynczy zestaw pozwoli na zbudowanie kwadratowej grafiki, a kiedy kupimy więcej pakietów — można je będzie łączyć i stworzyć dużo bardziej widowiskową grafikę.
Sam nie jestem specjalnym entuzjastą estetyki klocków Lego — podobnie jak odtwarzania gotowych zestawów, od kiedy pamiętam wolałem puścić wodzę wyobraźni i z dostępnych elementów robić coś po swojemu. Mimo wszystko jestem przekonany że Lego Art znajdzie swoich miłośników i będzie sprzedawać się jak świeże bułeczki. Pierwsze zestawy do sklepów trafią już pierwszego sierpnia. Wycenione one zostały na 549 zł za zestaw. Hm... ponad 1600 złotych za takiego Dartha Vadera to chyba trochę za dużo jak na moje gusta.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu