Kiedy ostatnio logowaliście się na jakimkolwiek forum? Albo jeszcze lepiej - kiedy utworzyliście nowe konto? Fora internetowe wydają się przeżytkiem, ale im częściej na nie natrafiam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nic ich nie zastąpi w roli, którą spełniają.
Nie wierzę, ale właśnie zarejestrowałem się na forum. Facebook oraz inne wynalazki ich nigdy nie zastąpią
Pozytywnie zakręcony gadżeciarz, maniak seriali ro...
Macie swój ulubiony zespół muzyczny albo sportowy? Dzielicie z kimś pasję i hobby? Istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że więcej takich osób jak wy znajdziecie na dedykowanej danemu tematowi grupie na Facebooku. Sam skusiłem się już wielokrotnie i należę do wielu społeczności. Atmosfera panuje na większości z nich po prostu świetna i rzeczywiście spełniane są dwie najważniejsze role takiego bytu - dyskusja oraz możliwość bycia na bieżąco. Bo co setka czy tysiąc par oczu, to nie jedna. Jeśli pojawi się nowy utwór lub wersja koncertowa kawałka, który nigdy ze sceny jeszcze wcześniej nie wybrzmiał, to można być pewnym, że maksymalnie minutę później wzmianka i/lub link pojawi się na grupie. Fantastyczna sprawa, bo później nikt nikogo do dyskusji nie namawia i nie zmusza - trwa w najlepsze, niezależnie od tego, czy chcemy porozmawiać w ojczystym języku, czy po angielsku.
Oczywiście grupy na Facebooku służą wielu celom, ale śledzenie wraz z innymi osobami i w taki sposób aktywności ulubionych artystów, to jedno z najfajniejszych moim zdaniem zastosowań. Siłą Facebooka jest ogromna baza użytkowników i uniwersalność serwisu. O wiele łatwiej jest dotrzeć do niektórych społeczności wpisując w wyszukiwarkę na górze nazwę zespołu czy natrafiając przypadkiem na aktywność innego fana, aniżeli w odmętach sieci próbować znaleźć coś takiego zabytkowego jak forum internetowe. Poza tym, dzięki prawdziwym danym i zdjęciom innych osób, poważniej traktuje się wymianę zdań, większość osób jest bardziej otwarta i skłonna do spotkań czy organizacji zjazdów oraz wyjazdów (na koncerty). To naprawdę super sprawa.
Ale przez tę otwartość jesteśmy obdzierani z anonimowości i możliwości wykreowania swojego wizerunku, na co pozwalają właśnie fora. Charakterystyczny avatar, podpis z ulubionym cytatem lub linkiem do wątku z opisem kolekcji płyt - każdy poważnie zastanawia się nad tym, jak przedstawić siebie, jako fana zespołu. Co więcej, tu nie chodzi tylko o użytkowników, ale o sam system działania grup i forów.
Te drugie są bardziej przejrzyste, czytelne, znacznie lepiej zorganizowane. Nie mamy do czynienia z jednym strumieniem informacji, który (nareszcie!) można swobodnie przeszukiwać, a którego samo przeglądanie jest po prostu denerwujące. Zagnieżdżające się w zwijających się komentarzach dyskusje, nagłe wskoczenie starego posta na szczyt całej dyskusji, to najpoważniejsze wady grup na Facebooku. Nie wszyscy są facebookowymi-ninja i mają świadomość istnienia funkcji "włącz powiadomienia" przy dowolnym poście, dlatego popularną praktyką jest zostawianie komentarzy tylko w celu otrzymywania powiadomień o nowych informacjach. "Podbijanie" postów poprzez nowe komentarze brzmiące "up" jest nagminne - co się stanie w momencie, gdy wszyscy będą "podbijać" interesujące ich dyskusje? Nie trudno sobie wyobrazić powstający w mgnieniiu oka bajzel.
Niesamowicie doceniam to, jak działają grupy i z nich nie zrezygnuję, ale postanowiłem sprawdzić, czy ich powstawanie kompletnie wykosiło fora internetowe poświęcone tej samej tematyce. Otóż nie - znalazłem kilka takich bytów i błyskawicznie utworzyłem tam konta. Przypomniały mi się czasy, gdy było się członkiem wielu, wielu forów od zespołów sportowych, przez marki i modele aut, na serialach kończąc. Niektóre z nich nadal istnieją i są wręcz niesamowitymi skarbnicami wiedzy. Praktycznej wiedzy i poradników tworzonych przez zwykłuch użytkowników, którzy cieszyli się na możliwość pomocy innymi, nie brakowało i nie brakuje, ale nie bez znaczenia jest też ranga i status takiego użytkownika na forum. Wyobrażacie sobie dziś docieranie do tego typu informacji (np. poradnik dotyczący wymiany jakiejś części w aucie) właśnie poprzez grupy na Facebooku? Ja nie potrafię.
Z ogromną przyjemnością przegląda się też starsze posty w tematach, gdzie dodawane są lini do wywiadów, występów, zdjęć i innych multimediów. Na to nie natrafiłem na żadnej z grup. Dobrze zorganizowane forum przekłada się na samoorganizację użytkowników, którzy np. tworzą posty zawierające w sobie wszystkie zebrane materiały na dany temat. Są na bieżąco aktualizowane. To przypomina stare, dobre czasy.
Nie sądziłem już, że w 2018 roku będę z taką fascynacją rejestrować się na forach internetowych i przekopywać się przez ich archiwa - niektóre działają od kilku miesięcy, inne od kilku lat. Ale najważniejsze, że wciąż istnieją.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu