Polska

Kupowanie głosów na wykop.pl

Grzegorz Marczak
Kupowanie głosów na wykop.pl
Reklama

Moja znajoma dostała propozycję zapłacenia za wykopanie wpisów z jej bloga na wykop.pl. Cała procedura wykupowania linków jest banalna: Wysta...

Moja znajoma dostała propozycję zapłacenia za wykopanie wpisów z jej bloga na wykop.pl.
Reklama

Cała procedura wykupowania linków jest banalna:
Wystarczy podać link do wpisu, który chcesz żeby został wykopany, przesyłasz go mailem i w ciągu doby masz linka na głównej stronie w wykop.pl. Wpis przeczyta grupa docelowa bloga/serwisu, twoją stronę odwiedzi masa nowych internautów - w ofercie nie padła dokładna liczba userów, a ty za przyjemność obejrzenia na drugi dzień statystyk, płacisz tylko 100zł. Nie wiadomo, czy netto, czy brutto. Dodatkową zachętą do skorzystania z oferty jest możliwość dokonania wpłaty w dwóch ratach. Pierwsze pięć dych z góry, drugie... po zbadaniu efektów.

Oferent nie podaje statystyk jakie może wywołać efekt wykopu, ale ja je mogę podać. Wpisy z antyweb, które zostały wykopane są dość widoczne w google analytics. Przechodząc do liczb, pierwszego dnia kiedy wpis został wykopany i trafił na stronę główną wykop.pl mój blog odwiedziło 2,500 osób - po kilku dniach (newsy z głównej rotują wolno) wykopany wpis miał blisko 5 tysięcy odsłon.

Czy więc opłaca się wykupić wykopanie wpisu za 100 złotych? - odpowiedz jest dość oczywista. Czy znajdą sie klienci na tego typu usługę? - tu również nie mam wątpliwości.

Wykop stanie za chwilę przed podobnym problemem z jakim borykał się Digg czyli z wiarygodnością wykopanych wpisów (przypomnę, że dla kupowania głosów na Digg.com powstała nawet specjalna strona internetowa). Oczywiście jestem pewien, że wykop będzie w stanie sprawdzić podejrzane wpisy i wprowadzić mechanizmy blokujące takie praktyki. Może się jednak okazać, że walka z takim "cwaniactwem" nie będzie łatwa i szybka.

Można zastanowić się czy, któryś z dotychczas wykopywanych wpisów był opłacony? (tutaj jedynie autorzy wykopu mogą coś sprawdzić i udzielić odpowiedzi).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama