Do Sieci trafia każdego dnia sporo materiałów reklamowych firm z branży IT - znaczna część jest do siebie podobna i szybko się nudzi. Jedne są zbyt na...
Do Sieci trafia każdego dnia sporo materiałów reklamowych firm z branży IT - znaczna część jest do siebie podobna i szybko się nudzi. Jedne są zbyt nachalne, inne skupiają się nie tyle na promocji własnego produktu, co zdyskredytowaniu konkurencji. Na początku może się to podobać, bo widać pazur, ale za dziesiątym czy dwudziestym razem pojawia się już grymas na twarzy widza. Są też materiały surrealistyczne/dziwne/niezrozumiałe i takie, które można śmiało określić mianem sztuki. Ostatnio dobrym filmem popisała się Nokia. Z Microsoftem.
Film nie jest nachalny, nie uderza też w konkurencję. W ciekawy sposób pokazuje życie wielkiego miasta. W tym przypadku uwieczniono Nowy Jork. Wykorzystano do tego specjalną konstrukcję złożoną z kilkudziesięciu smartfonów Lumia. Sam sprzęt nie jest tu promowany - pojawia się w materiałach dodatkowych, stanowiących świetne dopełnienie całości. To przy okazji promocja Surface i próba pokazania, że przejęcie oddziału Nokii przez amerykańska firmę przebiegło sprawnie i ma sens.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu