Telefony i tablety od Apple znów mają problemy z przetworzeniem znaku z indyjskiego języka. Tym razem zawiesza on całe urządzenie.
Wydawało się, że po ostatnim przypadku dwa lata temu, kiedy to pewien znak z języka hindi pozwalał zawiesić iMessage, Apple uporało się z problemem dekodowania tekstu przez iOS. Jak się okazuje - nie do końca. Dziś bowiem sieć zalały informacje o odkryciu kolejnego, bardzo podobnego buga. Ten jednak jest znacznie gorszy niż jego poprzednik.
Jeden SMS skutecznie freezuje cały system
Tak, jak dwa lata temu, IOS zdaje się mieć problem z przetworzeniem znaków z niektórych języków do tego stopnia, że powoduje to wystąpienie błędu w systemie. Wystarczy więc wysłać wiadomość z takim znakiem np. za pomocą SMS'a, by iPhone odbiorcy zaczął odmawiać współpracy. W tym roku padło na dwa znaki z języka sindhi przedzielone (najczęściej) włoską flagą. W przypadku podobnej sytuacji w 2018 r., szkodliwa wiadomość SMS blokowała tylko aplikację iMessage. Tegoroczna inkarnacja problemu idzie znacznie dalej, zawieszając cały system. Co więcej - dwa lata temu istniała możliwość wysłania wiadomości "ratunkowej", która przywracała aplikację do działania. W tegorocznym wydaniu błędu takiej szansy nie ma. Trzeba też zaznaczyć, że problem dotyczy wyłącznie najnowszej wersji iOS - 13.4.1.
Nie oznacza to jednak, że posiadacze iPhonów są bezradni. Bug, choć dość kompromitujący, nie jest bardzo szkodliwy. Na urządzeniu można bowiem wykonać twardy reset bądź odczekać chwilę aż aplikacja zarządzająca ekranem - SpringBoard - się zresetuje, co usuwa problem. Co więcej, Apple jest świadome błędu, ponieważ w iOS 13.4.5 problem ten ma być już rozwiązany. Co ciekawe - ta sama poprawka ma likwidować też możliwość zdalnego włamania się na urządzenie za pomocą maila.
iOS ma długą tradycję kłopotów z (wydawałoby się) niegroźnymi wiadomościami
Od 2015 do 2018 r. Apple miało szereg problemów, jeżeli chodzi o to, jak ich system radził sobie z przetwarzaniem wiadomości. A to prosty link potrafił zawiesić całe urządzenie, a to przesłane 5 sekundowe wideo potrafiło zapętlić się w tle spowalniając iPhony aż do momentu całkowitego wyłączenia się systemu. Było oczywiście też kilka sytuacji, gdy prosty tekst jak ten pokazany dziś również powodował zawieszenie całego iOS. Głównym problemem użytkowników był fakt, że choć sytuacje te najczęściej nie stanowiły zagrożenia dla samego urządzenia, to przed "atakiem" nie było skutecznej obrony, a znaki powodujące błąd od razu po wykryciu buga zaczynały krążyć po internecie skąd łatwo było je skopiować.
Trzeba natomiast oddać Apple, że po każdej takiej sytuacji firma szybko wypuszczała patch naprawiający odkrytą lukę. Po 2018 r. myśleliśmy, że inżynierzy z Cupertino rozwiązali problem na dobre. Jak widać - niekoniecznie.
Źródło: EverythingApplePro
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu