Pod ostatnim wpisem na temat blokowania Google Analytics pewien anonim zostawił komentarz z niecenzuralną opinią na temat Google i linkiem do pokazywa...
Konto zostało zablokowane - nie powiemy dlaczego, proszę się nie kontaktować, pozdrawiamy Google
Najpierw użytkownik konta Adsense, który miał problem dostał komunikat o tym, że jego zgłoszenie zostało przyjęte i jest u specjalistów. Po czym nadeszła druga informacja o zawieszeniu konta za niezgodność z warunkami korzystania z usług. Na pytanie o jakie warunki chodzi (nowe konto, pierwsza wpłata więc wszystko powinno być ok), klient Google dostał taką oto opowiedz:
"Witam ponownie!
Dziękujemy za odpowiedź.Po zasięgnięciu opinii specjalistów na temat zawieszenia Państwa konta potwierdzamy, że decyzja naszego zespołu jest prawidłowa i tym samym ostateczna. Państwa reklamy nie będą już wyświetlane w Google. Dotyczy to wszystkich Państwa kont. Zgodnie z
Warunkami korzystania z usługi, firma Google zastrzega sobie prawo do zaprzestania wyświetlania reklam z dowolnej przyczyny. Nasze Warunki korzystania z usługi są dostępne na stronie https://adwords.google.pl/select/tsandcsfinder.Dział obsługi klienta nie może podać w tej sprawie więcej informacji. Prosimy nie kontaktować się z nami ponownie. W razie pytań o inne produkty Google prosimy przejść na stronę http://www.google.com/support. Dziękujemy za współpracę.
W przypadku dalszych pytań lub wątpliwości prosimy o wejście na stronę naszego Centrum Pomocy https://adwords.google.com/support/aw/?hl=pl.Czytaj dalej poniżejZapraszamy również do odwiedzenia i subskrypcji nowego bloga „Wszystko o AdWords”: http://adwords-pl.blogspot.com/. Na blogu będą Państwo mogli przeczytać m. in. o najnowszych funkcjach programu, materiałach edukacyjnych oraz sposobach podnoszenia skuteczności kampanii.
Z poważaniem,
Paulina
Zespół Google AdWords"
O ile ta historia jest prawdziwa (a wierzę, że taka sytuacja mogła mieć miejsce) to trzeba przyznać, że Google ma świetne standardy obsługi klienta. Może specjalista miał zły dzień i nie chciało mu się sprawdzać co się popsuło - wstawił więc bana i kazał ogłosić klientowi, że to koniec dyskusji?
Ciekawy jestem czy w Polsce można się tak obejść z klientem, i w ten sposób niejako wypowiedzieć współpracę?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu