Historia relacji Samsunga i Apple jest bardzo długa i wyboista. Wzajemna współpraca zaczęła się jeszcze na przełomie wieków, ale wszystko wskazuje na ...
Historia relacji Samsunga i Apple jest bardzo długa i wyboista. Wzajemna współpraca zaczęła się jeszcze na przełomie wieków, ale wszystko wskazuje na to, że już niedługo ulegnie definitywnemu zakończeniu. Jak podaje The Wall Street Journal, Apple podpisało kontrakt z TSMC, tajwańskim producentem układów scalonych, który już wkrótce ma zastąpić Samsunga na pozycji głównego dostawcy chipów do iGadżetów.
Od jakiegoś czasu obaj giganci, zdecydowanie częściej niż w gabinetach, aby omówić szczegóły współpracy, spotykali się na salach sądowych, gdzie rozsądzane były ich zażarte spory patentowe, które już na zawsze wyryły się w historii branży.
Nie jest dla nikogo tajemnicą, że Apple już od dawna chciało uniezależnić się od swojego głównego konkurenta, od którego od czasów iPoda, kupowało ekrany, procesory i pamięci. Rozmowy z TSMC rozpoczęły się jeszcze w 2010 roku, a w 2011 doszło już do spotkań przedstawicieli obu firm. Współpraca nie została wtedy nawiązana ze względu na zbyt wygórowane warunki jakie postawiła firma z Cupertino. Podobno zażądała ona wtedy osobnej fabryki, w której produkowane miały być procesory z rodziny Ax.
Teraz jednak porozumienie doszło do skutku i już wraz z początkiem przyszłego roku zakłady TSMC mają ruszyć z masową produkcją na zamówienie Apple. Pierwsze chipy mają być wytwarzane w procesie technologicznym 20 nm.
Wydarzenie to, jest ukoronowaniem polityki uniezależniania się od Samsunga, prowadzonej na przestrzeni ostatnich lat. Apple nie kupuje już przecież wyświetlaczy do iPhonów od południowokoreańskiego rywala, a także zmniejszyło zamówienie na ekrany do iPadów. Pamięci, także kupowane są już od innych firm.
Mimo to, nawet w przyszłym roku Samsung pozostanie głównym dostawcą Apple’a , jednak w przyszłości jego udział w produkcji urządzeń z nadgryzionym jabłkiem na obudowie będzie się sukcesywne zmniejszał.
Oczywiście na całą tę sytuację warto spojrzeć także z perspektywy Samsunga, który traci swojego głównego klienta – w zeszłym roku umowa o współpracy warta była sumarycznie aż 10 mld $. W odpowiedzi firma, ta także szuka nowych partnerów – ostatnio w osobie Marka Zuckerberga.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu