Facebook przejął komunikator WhatsApp w 2014 roku, a zaraz po tym Komisja Europejska zabrała się za badanie tego przyjęcia, czy jest zgodne z regulacjami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Poprosiła więc o dokumentację oferty, w której Facebook pominął zupełnie informacje o tym, że będzie miał możliwość wymiany danych użytkowników pomiędzy ich kontami na Facebooku i WhatsApp.
Facebook wiedział o tym już w 2014 roku, ale skłamał przy składaniu dokumentacji oraz gdy Komisja Europejska poprosiła po raz kolejny o odpowiedzi na ich zastrzeżenia w tej kwestii. Sprawa wypłynęła dwa lata później, kiedy to Facebook zaktualizował warunki korzystania z WhatsApp o właśnie dokładnie taką możliwość. Pisaliśmy o tym pod koniec wakacji w 2016 roku we wpisie Facebooka wyciąganie naszych danych z WhatsAppa czas zacząć.
Podczas logowania do aplikacji otrzymacie notyfikację o uaktualnionej polityce prywatności. I warto odpuścić sobie zgadzanie się na to od razu. Warto przeczytać całość umowy i jeżeli chcecie – odznaczyć wymianę numerów między Facebookiem a WhatsApp. Z jednej strony Facebook zabezpiecza się przed negatywnymi opiniami na temat wymiany danych, a z drugiej – liczy na to, że nikt nie przeczyta umowy licencyjnej.
WhatsApp tłumaczy te zmiany chęcią dostarczenia przez Facebooka lepszych sugestii odnośnie znajomych, jednak numery telefonów mogą być świetnymi informacjami uzupełniającymi profile reklamowe użytkowników. Kwestią czasu było zabranie się Facebooka za dane z WhatsAppa. Co będzie dalej?
KE tłumaczy zasądzoną grzywnę tym, że ma przede wszystkim charakter odstraszający dla innych, aby dopilnowali w przyszłości obowiązków informacyjnych podczas kolejnych przejęć i przedstawiali pełne i nie wprowadzające w błąd urzędników informacje.
Źródło: Engadget
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
