VOD

Kolekcje na Netflix ratunkiem dla słabych rekomendacji? Takie listy powinny być na każdym VOD

Konrad Kozłowski
Kolekcje na Netflix ratunkiem dla słabych rekomendacji? Takie listy powinny być na każdym VOD
Reklama

Netflix bezustannie rozwija swoje aplikacje i dodaje nowe funkcje, ale część z nich nie jest widoczna na pierwszy rzut oka. Najwyraźniej jedną z nich są Kolekcje.

Rekomendacje i sugestie na VOD nie działają jak należy

System rekomendacji i sugestii to jeden ze znaków charakterystycznych serwisów VOD. Każda z platform zaznacza, jak skuteczne są jej algorytmy, dzięki którym widzowie nie będą musieli na własną rękę poszukiwać nowych filmów i seriali do oglądania, bo te będą serwowane im pod nos. W tle mają działać setki, jeśli nie tysiące znaczników oraz zaawansowane mechanizmy, by lista propozycji była personalizowana i gotowa dla każdego z widzów z osobna. W teorii to wszystko brzmi naprawdę dobrze, ale po tylu latach używania usług VOD wiem, że wśród platform nie ma perełki, której obietnice miałyby tak duże pokrycie w rzeczywistości.

Reklama

Wraca temat podwyżek cen za Netflix. Jesteście gotowi zapłacić więcej?

Netflix zaczął budować swój system jeszcze w czasach, gdy był wysyłkową wypożyczalnią płyt DVD, a dzisiaj przez niektórych nazywany jest liderem w kategorii personalizacji. Być może robi to najlepiej, co nie oznacza, że nie zawodzi. Od wielu miesięcy w kółko widuję te same produkcje wśród proponowanych tytułów, podczas gdy w innych miejscach (sieci społecznościowe i serwisy typu Upflix.pl) łatwo natrafić na całe mnóstwo produkcji, o których dostępności moglibyśmy się w ogóle nie dowiedzieć. Pewnym wyjściem z tej sytuacji jest założenie innego profilu, który nie będzie skażony naszym gustem, a wtedy będzie można liczyć na inne rekomendacje.


Kolekcje na Netflix powinny być częściej używane

Netflix otwarcie nie mówi jak dużą część rekomendacji przygotowują pracownicy firmy, podobnie jak to wygląda w przypadku innych platform streamingowych, ale mam nadzieję, że będzie takich zestawień przybywać. Spory potencjał drzemie w funkcji "Kolekcje", które mogą pozwolić na tworzenie list tytułów o podobnej tematyce.

Będzie co oglądać jesienią. Znamy wszystkie nowości na Netflix w październiku

Od razu można zauważyć, że różni się to od sekcji "Podobne do...", gdzie do jednego wora wrzucane są filmy i seriale podobne do wybranej produkcji, ale z nią niepowiązane. A w czeluściach Netfliksa i innych usług VOD można łatwo przegapić takie treści. Za przykład posłuży mi serial Pokemon oraz stworzona dla niego kolekcja materiałów, z których większość nie była mi w ogóle wcześniej sugerowana.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama