Facebook

Kolejna miliardowa inwestycja Facebooka? Tym razem na celowniku jest nawigacja GPS

Tomasz Popielarczyk
Kolejna miliardowa inwestycja Facebooka? Tym razem na celowniku jest nawigacja GPS
Reklama

Znaki na niebie i ziemi wskazują, że Facebook przymierza się do kolejnego dużego przejęcia. Tym razem na celowniku społecznościowego giganta znalazła ...

Znaki na niebie i ziemi wskazują, że Facebook przymierza się do kolejnego dużego przejęcia. Tym razem na celowniku społecznościowego giganta znalazła się izraelska usługa nawigacji satelitarnej Waze. Czyżby Zuckerberg chciałby dokładniej śledzić nasze smartfony?

Reklama

Jak podaje agencja Reuters, Facebook miałby zapłacić za Waze między 800 mln a 1 mld dolarów. Agencja powołuje się przy tym na raporty publikowane w izraelskiej prasie, które sugerują o podchodach, jakie serwis społecznościowy czynił w stosunku do swojej ofiary. Negocjacje na temat przejęcia miały się natomiast rozpocząć już 6 miesięcy temu.

Swoje pięć groszy do tematu dorzucił TechCrunch, który, powołując się na prywatne źródła, potwierdził transakcję oraz jej orientacyjną wartość. Tymczasem wody w usta nabrali zarówno właściciele Waze jak i rzecznik prasowy serwisu społecznościowego. Według źródła jedynym aktualnie problemem Facebooka jest to, czy zostawić Waze w Izraelu czy całkowicie przenieść do USA. Co istotne, taki los spotkał dwie inne tamtejsze firmy, które Zuckerberg w ostatnich latach wykupił (Snaptu i Face.com).


Do czego Waze mógłby przydać się Facebookowi? Nawigacja GPS może być ważnym składnikiem Faceboka Home, który aspiruje do bycia czymś więcej niż launcherem dla Androida. Transakcja ta potwierdzałaby ambicje Zuckerberga do stworzenia pełnokrwistego systemu operacyjnego bazującego na platformie Google. Waze ze swoimi 47 mln aktywnych użytkowników byłby zatem doskonałym wyborem jeśli chodzi o funkcje nawigacji GPS, geolokalizacji oraz odnajdywania pobliskich znajomych. Usługę na tle innych rozwiązań tego typu wyróżnia mocno społecznościowy charakter oraz możliwość tworzenia map przez użytkowników. Jeżeli dodamy to wszystko do siebie, otrzymamy całkiem logiczne wytłumaczenie, do czego Zuckerbergowi potrzebna solidna usługa nawigacji satelitarnej.

Czemu zatem Facebook nie skorzysta z Bing Maps, które wydają się być gotowym produktem i dzięki współpracy z Microsoftem dostępnym od ręki? Taka decyzja mogłaby rozjuszyć Google, które już teraz uważnie przygląda się poczynaniom Zuckerberga. Jakiś czas temu ten ostatni otrzymał policzek, którym było wprowadzenie do regulaminu Google Play zakazu aktualizowania aplikacji poza sklepem. Mapy Binga poza tym nie dałyby Facebookowi takiej swobody i możliwości, jakie może uzyskać wprowadzając własne rozwiązanie.

Co ciekawe, swego czasu Waze był już obiektem zainteresowania ze strony innej dużej firmy - Apple'a. Skończyło się jedynie na plotkach, choć usługa stała się istotnym składnikiem i dostawcą danych dla aplikacji map w iOS 6. Czy tym razem w końcu dojdzie do przejęcia? Pozostaje czekać na jakikolwiek oficjalny komunikat z jednej lub drugiej strony.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama