Motoryzacja

Ludzie (jeszcze) są lepszymi kierowcami od maszyn. Ale to nie potrwa długo

Jakub Szczęsny
Ludzie (jeszcze) są lepszymi kierowcami od maszyn. Ale to nie potrwa długo
23

Jak myślicie, co jest ważniejszą zaletą autonomicznych samochodów - wygoda, czy większy poziom bezpieczeństwa? Jeżeli o mnie chodzi, bardziej cenię sobie fakt, iż dzięki popularyzacji tej technologii będziemy w stanie zmniejszyć ilość wypadków, a co za tym idzie - liczbę rannych oraz ofiar śmiertelnych. Niczym do tego dojdzie, maszyny muszą nas wyraźnie wyprzedzić pod względem umiejętności prowadzenia auta. Okazuje się, że to jeszcze się nie stało.

Brzmi dziwnie? Również byłem zaskoczony, ale to badanie wskazuje, że tak właśnie jest. Przecież maszyny mają dużo lepszy czas reakcji od nas, szybciej przewidują pewne zdarzenia i oczywiście są w stanie błyskawicznie na to zareagować. Mieliśmy sporo przypadków, w których autonomiczny system w samochodzie przewidywał pewne zdarzenie i w zręczny sposób unikał przykrego w skutkach wypadku. Były jednak i takie sytuacje, w których maszyna zawodziła - z udziałem Tesli doszło nawet do takiej kolizji, w wyniku której kierowca zmarł.

Okazuje się jednak, że w wielu przypadkach ratuje nas "myślenie abstrakcyjne". Jesteśmy w stanie zachować odpowiedni tor jazdy nawet wtedy, kiedy linie na drodze są niewidoczne lub zamazane. Nie mamy problemu z tymczasowymi oznaczeniami, a także lepiej identyfikujemy niektóre obiekty na drodze. Załóżmy, jesteśmy w stanie odróżnić szare niebo od szarej plandeki na ciężarówce, a jak się okazało w przypadku Tesli S... maszyny jeszcze tego nie potrafią. Jak wykazaliśmy w niedawnym tekście na temat oszukiwania autonomicznych samochodów - również jesteśmy w stanie lepiej dostosować się do sytuacji, w której znaki drogowe są nieczytelne lub "zamienione". Równie dobrze pójdzie nam przejazd przez skrzyżowanie, gdzie oznakowanie zwyczajnie nie istnieje (przy założeniu, że jesteśmy uważnymi kierowcami).

Między nami, a maszynami jest jednak istotna różnica. My się nie rozwijamy

Nie spowodujemy nagle, że w ciemnościach będziemy dostrzegać bardziej oddalone obiekty, nie uda nam się "rozjaśnić" obrazu w sytuacji, gdy korzystamy tylko ze świateł drogowych. Nasz czas reakcji nie ulegnie już znaczącej poprawie i nie będziemy w stanie ulepszyć naszych zdolności pod względem myślenia przyczynowo - skutkowego. Maszyny jednak dzięki wspomagającym je technologiom to zrobić potrafią, a kluczem do tego jest machine learning oraz sztuczna inteligencja. Badania, które prowadzone są w kierunku sposobów na oszukanie autonomicznych samochodów to nic innego, jak dążenie ku doskonałości, która będzie pożądana w momencie, gdy zaczniemy poważnie myśleć o samojezdnych pojazdach na naszych ulicach. Jednak, zanim do tego dojdzie, przed producentami autonomicznych samochodów jest jeszcze długa droga. W jej trakcie maszyny muszą również w niektórych sytuacjach dorównać nam - bez tego jakakolwiek rozmowa o wyższości maszyn nad ludźmi nie będzie miała żadnego sensu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu