Bezpieczeństwo w sieci

Kiedy Sony w końcu nauczy się dbać o bezpieczeństwo?

Tomasz Popielarczyk
Kiedy Sony w końcu nauczy się dbać o bezpieczeństwo?
3

Podatność Sony na ataki hackerskie stała się już wręcz legendarna. A skoro dawno nie było żadnego włamania, cyberprzestępcy postanowili to nadrobić. Wczoraj ofiarną padły serwery wytwórni filmowej Sony Pictures. I choć motywy sprawców nie są do końca znane, jedna kwestia pozostaje niezmienna - Sony...

Podatność Sony na ataki hackerskie stała się już wręcz legendarna. A skoro dawno nie było żadnego włamania, cyberprzestępcy postanowili to nadrobić. Wczoraj ofiarną padły serwery wytwórni filmowej Sony Pictures. I choć motywy sprawców nie są do końca znane, jedna kwestia pozostaje niezmienna - Sony ma poważny problem z bezpieczeństwem.

Sony Pictures zaatakowane

Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. Tym razem hackerom uległy serwery Sony Pictures. Pracownicy wytwórni na swoich ekranach zobaczyli grafikę, którą widać powyżej. W wyniku tego, wszyscy zostali zmuszeni do wyłączenia komputerów i przedwczesnego zakończenia pracy. Zakazano również nawiązywania łączności z firmowym WiFi. Za włamanie jest odpowiedzialna grupa nazywająca siebie #GOP. Atak rozpoczął się od jednego serwera, a potem rozprzestrzenił na całą sieć firmową. Sprawcy wykradli duże ilości danych, z czego większość to arkusza kalkulacyjne z danymi finansowymi, ale też hasła i dane dostępowe.

Nie wiadomo, co jest przyczyną ataku. Praktyka pokazuje, że tak naprawdę nie ma skutecznego sposoby, który uchroniłby całkowicie przed tego typu atakami i właściwie każda firma jest na nie narażona w większym lub mniejszym stopniu. Bardzo wymowne jest jednak to, że znowu przytrafia się to Sony. A wydawać się mogło, ze po serii ataków na PSN w 2011 roku firma będzie przykładała olbrzymią wagę do kwestii bezpieczeństwa. Nawet jeżeli tak się faktycznie stało, okazało się to niewystarczające.

Sklep w Windows 10 będzie służył biznesowi

Dotąd sklep Windows Store w systemie Microsoftu był przede wszystkim przeznaczony dla użytkowników domowych. Wraz z premierą Windowsa 10 ma się to zmienić. Firmy będą mogły zaproponować swoim pracownikom specjalnie zmodyfikowane wersje sklepu i w ten sposób dostarczać m.in. narzędzia niezbędne do funkcjonowania firmy. Administratorzy otrzymają możliwość automatycznego instalowania i aktualizowania aplikacji, a tym samym firma będzie miała znacznie większą niż dotychczas kontrolę nad oprogramowaniem wykorzystywanym przez pracowników. To najwyraźniej jeden ze sposobów Microsoftu, na przekonanie użytkowników biznesowych do przesiadki na najnowszą edycję okienek.

Zaleją nas procesory Intela

Przyszły rok przyniesie szereg dużych premier Intela. Wówczas na rynek mają trafić układy z linii Broadwell, Braswell, Skylake oraz SoFIA. Namiastkę tego, co szykuje firma już pokazano podczas prezentacji procesorów Core-M. Nowe, produkowane w 14 nm chipy będą przeznaczone do różnych zastosowań i segmentów rynku. Wiosną zobaczymy nową rodzinę układów Core z literką "i". A w drugiej połowie mają pojawić się jednostki Braswell pod markami Pentium oraz Celeron. Wtedy też zobaczymy pierwsze chipy z rodziny Skylake. Nowe procesory będą wyposażone z GPU Iris Pro, co znacząco zwiększy ich wydajność graficzną.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu