Bezpieczeństwo w sieci

Microsoft ujawnia, jak zwiększy bezpieczeństwo w Windows 10

Jakub Szczęsny
Microsoft ujawnia, jak zwiększy bezpieczeństwo w Windows 10
Reklama

Windows 10 to nie tylko poprawa wizji nowego, mobilnego interfejsu, zarzucenie podejścia, w którym Microsoft zamierza wbijać klientom nowe rozwiązanie...

Windows 10 to nie tylko poprawa wizji nowego, mobilnego interfejsu, zarzucenie podejścia, w którym Microsoft zamierza wbijać klientom nowe rozwiązanie klinem do głowy, ale i szereg rozległych poprawek, także względem zabezpieczeń w systemie. Ta kwestia ma być natomiast priorytetowa - i nie ma czemu się dziwić. Microsoft to mimo wszystko firma, która ma czysto "biznesowy" rodowód i mówi o tym jasno bilans każdy raport z sytuacji finansowej. Lwia część przychodów to akurat pieniądze pochodzące z przedsięwzięć związanych z rozwiązaniami korporacyjnymi.

Reklama

Jako, że Windows 10 Technical Preview to właśnie produkt testowy przeznaczony dla wychwycenia feedbacku od deweloperów, zainteresowanych systemem klientów korporacyjnych, Microsoft skupia się mocno na tym, co będzie najmocniej eksploatowane przez ten typ klientów. Nie zapomniał także o kwestii zabezpieczeń, która oczywiście jest równie ważna zarówno w środowisku konsumentów "domowych", jak i tych korporacyjnych, natomiast ci drudzy dużo bardziej przywiązują uwagę do bezpieczeństwa swoich danych.

Przede wszystkim, Microsoft stawia na uwierzytelnianie dwuskładnikowe, które dzisiaj wydaje się być jedną z najbezpieczniejszych (i o dziwo, niewiarygodnie prostych!) metod zabezpieczenia swoich danych. Oczywiście, pierwszym składnikiem będzie hasło, cokolwiek. Drugim natomiast będzie odcisk palca albo... telefon komórkowy. Załóżmy, że ktoś chce się zalogować do naszego komputera, gdzie znajdują się newralgiczne dane. Ok, wpisujemy hasło. To jednak nie wystarczy. Po tym musimy jeszcze raz potwierdzić swoją tożsamość przykładając palec do czytnika lub... przystawić do kamerki internetowej telefon, na który został wysłany kod QR w wiadomości. Kody jednorazowe w dwuskładnikowym uwierzytelnianiu to akurat wielkie dobrodziejstwo.


Dodatkowo, Microsoft pracuje nad rozwiązaniami, które chroniłyby dane firmowe oraz te prywatne. Najważniejsza kwestia to odseparowanie od siebie tych danych, aby obydwu rodzajom plików nadać różne zasady zabezpieczeń - wszystko po to, by nie trzeba było przełączać się między kontami, by móc korzystać z jednego i drugiego typu danych.

Użytkownikom korporacyjnym Microsoft umożliwi także ustalenie zaufanych repozytoriów aplikacji. I tak oto, firma będzie mogła ustalić, z jakiego miejsca mogą pochodzić aplikacje, które znajdą się na komputerze pracownika. Może ona ustalić swoje własne repozytoriów, na którym znajdą się głównie aplikacje firmowe lub też dołączyć do tego grona aplikacje ze Sklepu. W przypadku pełnego, komputerowego Windows, będzie można także określić te same zasady dla aplikacji środowiska Win32 (aplikacje desktopowe).

Wszystkie te zmiany wyglądają naprawdę dojrzale, lecz nie wiemy jeszcze o nich wszystkiego. Miejmy nadzieję, że Microsoft jeszcze mocniej doprecyzuje, jak będzie wyglądało działanie owych zabezpieczeń. Jednak na najważniejsze testy przyjdzie nam poczekać do oficjalnej premiery "dziesiątki".

Źródło: Blog Microsoft

Reklama

Grafika: 1, 2

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama