Czekaliśmy, czekaliśmy i się doczekaliśmy. Kickstarter rusza wreszcie w Polsce i będziemy mogli wspierać twórców złotówkami.
Od startu Kickstarter minęło 11 lat i póki co największą zbiórką tej platformy było ponad 20,3 miliona dolarów na produkcję zegarka Pebble Time. W wielu krajach, w tym w Polsce, powstały różne inne platformy tego typu, na których ludzie wpłacają swoje pieniądze na produkt, którego nie ma. Kupują więc niejako obietnicę, jednocześnie pomagając jej zmienić się w namacalny byt.
Doczekaliśmy się wreszcie oficjalnego startu Kickstartera w Polsce - obok naszego kraju platforma ruszyła również w Grecji i na Słowenii. Informacyjnie - z tych trzech krajów Kickstarter pozwolił już wesprzeć akcje przez 250 tysięcy osób, co było jasnym sygnałem, że powinna powstać lokalna wersja. W związku z tym na Kickstarterze będzie można teraz zbierać dofinansowanie w lokalnych walutach, w tym oczywiście w złotówkach.
Rozszerzenie terytorialne Kickstarter nie przyszło raczej przypadkowo - platforma próbuje się rozwijać w tych trudnych, pandemicznych czasach i jest szansa na to, że rozszerzając swój zasięg, zachęci większą grupę twórców do rozpoczęcia zbiórek. Nie wiem bowiem czy wiecie, ale w Kickstarterze nie dzieje się dobrze - od początku pandemii, mająca swoją siedzibę w Nowym Jorku firma zwolniła aż 40% pracowników.
Będziecie korzystać oficjalnego polskiego Kickstartera, czy tak jak ja omijacie zbiórki społecznościowe szerokim łukiem?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu