Felietony

Karmnik dla ptaków zintegrowany z fanpage? Taką formę zdobywania "lajków" popieram

Grzegorz Ułan
Karmnik dla ptaków zintegrowany z fanpage? Taką formę zdobywania "lajków" popieram
14

Na pomysł z ciekawą akcją wpadła jedna z agencji interaktywnych Jamel Interactive z Gdańska. Pomysł, obok którego nie można przejść obojętnie. Raz, że ma na celu szczytny cel dokarmiania ptaków w ostrą, jak na razie, zimę, dwa, że jest to naprawdę świetnie zrobione i przemyślane. Przy wykorzystaniu...

Na pomysł z ciekawą akcją wpadła jedna z agencji interaktywnych Jamel Interactive z Gdańska. Pomysł, obok którego nie można przejść obojętnie. Raz, że ma na celu szczytny cel dokarmiania ptaków w ostrą, jak na razie, zimę, dwa, że jest to naprawdę świetnie zrobione i przemyślane. Przy wykorzystaniu platformy Arduino, aplikacji napisanej w Javie i chmury Amazona udało się stworzyć mechanizm, który przenosi naszą aktywność z Facebooka do prawdziwego życia "na zewnątrz", a do tego jest tak pomocne.

Od strony użytkownika mechanizm działania jest prosty. Wystarczy wejść na stronę aplikacji, gdzie wyświetlany jest obraz z kamery (24h). Pod karmnikiem mamy licznik lajków, pokazujący, ile jeszcze ich potrzeba do następnego wysypania karmy.

Jeśli widzimy, że zaczyna brakować karmy, po prostu lajkujemy. Zapytałem Wojciecha Drewczyńskiego ze wspomnianej agencji, ile lajków jest w każdej rundzie.

Tym możemy sterować, zaczęliśmy od 10, po godzinie musieliśmy podnieść do 20, teraz jest 30, nie chcemy żeby karma wysypywała się z karmnika więc musimy trzymać rękę na pulsie. Pierwszego dnia poleciało ponad 400 lajków (liczba bezwzględna, bo byli też tacy, którzy dla zabawy lajkowali i odlajkowywali, ale ukróciliśmy ten proceder:)

Za każdym razem, gdy pojawi się jakiś ptaszek, kamera rejestrująca robi screenshoty z tego momentu, które również możemy przeglądać na stronie aplikacji.

Zapytałem jeszcze Michała Blaumanna, który opiekuje się technologicznym aspektem tej akcji, jak ten mechanizm wygląda od strony technicznej.

Zasada działania jest prosta: Na komputerze stacjonarnym uruchomiona jest aplikacja napisana w Javie, która zajmuje się pobieraniem aktualnej ilości lajków oraz zarządzaniem hardwarem - Arduino. Komputer z Arduino komunikuje się przez kabel USB wysyłając odpowiednie komendy - ustaw licznik, przekręć silnik, włącz światło itp.

Samo Arduino jest w zasadzie tylko częścią wykonawczą, na podstawie komend wykonuje operacje. Dalej jest sam mechanizm karmnika - silnik obracający podajnik, wyświetlacz LED oraz mała dioda mocy oświetlająca karmnik kiedy jest ciemno.

Obraz z kamery wysyłany jest do serwera Adobe Media Server, który streamuje go do każdego użytkownika. Jest też osobna aplikacja, która wykrywa ruch w części obrazu kamery i wysyła zdjęcia na nasz serwer.

Ogólnie cały pomysł bardzo mi się spodobał, czekamy na podobne inicjatywy w innych miastach:).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu