Artykuł sponsorowany

Kariera w IT to nie tylko programowanie

Kamil Pieczonka
Kariera w IT to nie tylko programowanie
Reklama

Gdy pojawia się temat branży IT, to natychmiast, niemal automatycznie, kojarzymy go z programowaniem i tworzeniem nowych aplikacji. Jednak jak sama nazwa wskazuje, IT to technologie informacyjne, które wcale nie sprowadzają się tylko do samego oprogramowania, ale dotyczą również sprzętu, technologii takich jak sztuczna inteligencja czy wirtualna rzeczywistość czy wreszcie po prostu wsparcia użytkownika. Programowanie i testowanie aplikacji to tylko niewielki wycinek całej branży, która w Polsce rozwija się wyjątkowo dynamicznie za sprawą popularnych centrów usług dla biznesu i outsourcingu IT.

W naszym kraju swoje biura otwierają światowi giganci tego rynku, którzy świadczą usługi dla klientów z całego świata. Jedną z takich firm jest Fujitsu, które ma w Polsce dwie lokalizacje Global Delivery Center (GDC) w Łodzi (od 2009 roku) oraz w Katowicach (od 2018 roku). Polski oddział działa już ponad 10 lat i cały czas dynamicznie się rozwija zatrudniając nowych pracowników na przeróżnych stanowiskach. Fujitsu w naszym kraju prowadzi pięć tak zwanych linii biznesowych: Service Desk (pierwsza linia wsparcia), Service Management, RIM (remote infrastructure management) zajmujący się infrastrukturą, Business Application Services, czyli usługi aplikacyjne i R&D (badania i rozwój), oraz BPO (Business Process Outsourcing), czyli wewnętrzne usługi dla Fujitsu i tak zwane zarządzanie usługą. Japońska korporacja świadczy usługi nie tylko dla własnych struktur, ale również dla klientów zewnętrznych, którymi mogą być firmy z całego świata działające w różnych branżach.

Reklama

Pierwszą linią wsparcia dla globalnych klientów Fujitsu są pracownicy Service Desku, którzy na co dzień pracują w Łodzi i Katowicach. Nie tylko przyjmują zgłoszenia, ale często mają też okazję rozwiązywać napotkane przez użytkowników problemy. W takich zadaniach przeważnie to nie wiedza techniczna jest kluczowa, ale podejście do klienta oraz umiejętność prowadzenia rozmowy, przede wszystkim w obcych językach.

Lingwiści tak samo poszukiwani jak programiści

W organizacjach takich jak Fujitsu GDC istnieje ciągłe zapotrzebowanie nie tylko na programistów czy testerów oprogramowania, ale również na osoby mające znacznie mniejszą wiedzę techniczną, lecz odnajdujące się w pracy z nowymi technologiami. Fujitsu świadczy w Polsce usługi dla klientów w ponad 20 językach. Znajomość języka angielskiego to podstawa. Dla firmy bardzo cenni są pracownicy, którzy poza mową Szekspira płynnie władają jeszcze innym językiem obcym. Osoby nietechniczne, ale znające mniej popularne języki jak niemiecki, francuski, holenderski, portugalski czy języki skandynawskie mają szansę na rozpoczęcie bardzo ciekawej kariery w sektorze IT, która gwarantuje ciągły rozwój i jasną ścieżkę awansu.


Wiedza techniczna potrzebna do wykonywania pracy na danym stanowisku nabywana jest na dedykowanych szkoleniach w ramach różnych projektów, których jest tyle, że każdy jest w stanie znaleźć dla siebie coś interesującego. Można demonizować korporacje, ale faktem jest, że to właśnie międzynarodowe firmy działające od wielu lat na różnych rynkach, dają nie tylko świetne perspektywy, ale też największe możliwości rozwoju osobistego, w dziedzinach, które najbardziej nam odpowiadają.

Fujitsu wspiera rozwój pracowników

Fujitsu w swoich centrach GDC zapewnia nie tylko szkolenia techniczne, ale również naukę języków obcych w praktyce, które w toku dalszego zatrudnienia mogą pomóc w awansie lub zmianie projektu na bardziej zgodny z naszymi zainteresowaniami. Mniej więcej właśnie taką ścieżką kariery podąża Rafał Żuromski, z którym miałem okazję trochę porozmawiać o jego pracy w Fujitsu.

Rafał trafił do oddziału Fujitsu GDC w Łodzi w 2014 roku początkowo na stanowisko, w którym w kontaktach z klientami wykorzystywał tylko język angielski. Po kilku miesiącach pojawiła się jednak okazja podszkolenia języka niemieckiego w ramach zajęć organizowanych przez pracodawcę. Jak sam mówi: języka niemieckiego uczyłem się w szkole i na studiach, zdobyłem nawet certyfikat potwierdzający jego znajomość, ale przez długi czas nie był on mi do niczego potrzebny i wiele rzeczy zapomniałem, gdy pojawiła się propozycja bezpłatnych lekcji z lektorem, długo się nie zastanawiałem. Dla kogoś kto miał już wcześniej styczność z językiem była to świetna okazja do odświeżenia wiedzy. Po około roku nauki był już na tyle samodzielny, że zdecydował się aplikować do nowego projektu, gdzie wspierał użytkowników z Niemiec, oczywiście w języku niemieckim. Moje pierwsze kilka tygodni pracy na nowym stanowisku nie były łatwe, rozmowa przez telefon z native speakerem, to coś całkowicie innego niż lekcje z dobrze sobie znanym nauczycielem. To jednak też najlepszy sposób nauki i z perspektywy czasu widzę, jakie postępy poczyniłem w ciągu kilku ostatnich lat - dodaje Rafał.

Warto też zaznaczyć, że znajomość dodatkowego języka obcego, poza standardowym angielskim, jest odpowiednio przez Fujitsu premiowana w postaci wyższych zarobków. Jednym z benefitów jest bowiem dodatek językowy, którego wysokość uzależniona jest od stopnia znajomości języka obcego oraz jego rynkowej unikatowości. Pracownik zyskuje zatem podwójnie, nie tylko zdobywa nowe umiejętności, ale też zaczyna więcej zarabiać. Fujitsu oferuje też swoim pracownikom szkolenia na popularnych platformach e-learningowych, które pozwalają poszerzyć własne horyzonty i nabyć nowe umiejętności.

Reklama

Nie można też powiedzieć, że jest to nudne zajęcie. Rafał pracuje obecnie w zespole zajmującym się zdalnym wsparciem użytkowników komputerów osobistych z obszaru Niemiec, Austrii i Szwajcarii, zarówno firmowych jak i prywatnych. Stara się rozwiązywać problemy zgłaszane przez formularz na stronie, mailowo lub przez telefon. Każdy dzień przynosi zatem coś nowego i nie sposób się w tej pracy nudzić. Nie jest też pozostawiony sam sobie, w razie gdy sprawa wykracza poza jego kompetencje, może skorzystać z kolejnej linii wsparcia, która zajmuje się najtrudniejszymi przypadkami. Gdy na koniec naszej rozmowy zapytałem Rafała czy posiada techniczne wykształcenie, to jego odpowiedź była przecząca. Nigdy nie miałem smykałki do przedmiotów ścisłych, dlatego w trakcie studiów ukończyłem dwa kierunki - Stosunki międzynarodowe oraz Europeistykę. Na początku swojej kariery zawodowej nie myślałem, że będę pracował w branży IT, ale bardzo się cieszę, że trafiłem do takiej firmy jak Fujitsu.

IT lubi humanistów

Czasami mam wrażenie, że nadal całkiem popularna jest krzywdząca opinia, że humaniści nie nadają się do IT. Moim zdaniem jest całkiem odwrotnie, nowe technologie to nie tylko skomplikowane algorytmy, to także ogromny obszar na styku technologii i człowieka, który często potrzebuje pomocy nawet w prostych czynnościach. Wtedy wiedza techniczna nie ma takiego znaczenia, jak umiejętność jej przekazania drugiej osobie. Obsługi konkretnej technologii czy naprawy najczęściej występujących problemów można nauczyć się w kilka tygodni, ale nikt nie nauczy nas w tym czasie nowego języka i co istotniejsze, podejścia do klienta. Warto o tym pamiętać, jeśli przyjdzie wam się kiedyś przebranżowić. Nauka programowania to nie jedyna droga aby zaistnieć w branży IT.

Reklama

l.

 

Artykuł powstał we współpracy z Fujitsu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama