Ciekawostki technologiczne

Nowe kalkulacje dotyczące uderzenia asteroidy i ofiar w ludziach

Marcin Hołowacz
Nowe kalkulacje dotyczące uderzenia asteroidy i ofiar w ludziach
Reklama

Podobno podczas uderzenia asteroidy w Ziemię, bezpośrednią przyczyną największej ilości ofiar byłoby powstanie niezwykle silnego wiatru, niezależnie od miejsca uderzenia. Clemens Rumpf z Uniwersytetu Southampton znajdującym się na południowym wybrzeżu Anglii, wraz ze swoim zespołem podjął się kalkulacji dotyczących śmiertelności podczas takiego scenariusza.

W momencie gdy asteroida pędzi w stronę ziemi, przekazuje do atmosfery duże pokłady energii, co w rezultacie przyczynia się do powstania fali uderzeniowej o dużej sile. Większość ludzi zostałaby zmieciona przez powstały wiatr, którego siła jest porównywalna z tornadem na dużą skalę. Podczas samego uderzenia w lądowy region dodatkowym źródłem zgonów byłaby śmiertelna fala gorąca, liczne odłamki poruszające się z dużą prędkością oraz trzęsienie ziemi, ale najwięcej ludzi miałoby zginąć ze względu na niesamowicie silny wiatr. Długoterminowo można też mówić o ogromnej ilości pyłów uniesionych w górę, co miałoby negatywny wpływ na całe ziemskie życie.

Reklama

Trafienie w wodę

Jeżeli asteroida trafi w wodę, powstanie potężne tsunami (im dalej od brzegu nastąpi uderzenie, tym większe będą powstałe fale). Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zasięg takiej fali będącej wynikiem uderzenia w ocean jest zdecydowanie większy niż np. ten związany z falą ciśnieniową, która nie zabrnie zbyt daleko. Tsunami wygenerowane przez asteroidę będzie mogło przebyć setki kilometrów, aby w końcu uderzyć w jakieś wybrzeże.

Jakby tego było mało, inne przewidywania mówią o tym, że samo tsunami byłoby jedynie częścią problemu. Istnieje opinia, że powstała para wodna i cząsteczki soli wyrzucone w przestrzeń, mogłyby uszkodzić warstwę ozonową, co doprowadziłoby do rekordowego promieniowania ultrafioletowego, które stanowiłoby zagrożenie dla naszej cywilizacji. Przeprowadzono symulacje komputerowe związane z uderzeniem jedno kilometrowej asteroidy w powierzchnię oceanu. Pokazało to, że mogłoby dojść do wyrzucenia 42 trylionów kilogramów wody i pary wodnej na wysokość setek kilometrów.

Niskie prawdopodobieństwo

Na pocieszenie jest jeszcze informacja o niskim prawdopodobieństwie takiego wydarzenia. 200 metrowa asteroida może lecieć akurat w naszym kierunku mniej więcej raz na 40 000 lat. Czarny scenariusz dotyczący dziury ozonowej był wyliczany dla znacznie większego obiektu. Dodatkowo ludzkość nie pozostaje bezbronna, ponieważ cały czas obmyślamy metody na obronę przed zagrażającymi nam obiektami z kosmosu oraz nieustannie obserwujemy nasze otoczenie.


Poza typowo filmowymi scenariuszami jak doprowadzenie do detonacji mającej na celu zniszczyć taką asteroidę, możemy na przykład zmienić jej kurs, tak aby nie był dłużej kolizyjny z naszą planetą. Można to osiągnąć za pomocą statku kosmicznego, który przyczepi się do powierzchni asteroidy i wykorzysta do tego pracę silników. Można też strzelać w asteroidę za pomocą laserów… Tak czy inaczej najważniejsze jest wczesne wykrycie takiego zagrożenia, aby była mowa o jakichkolwiek działaniach prewencyjnych.

Źródło


/\/>

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama