Już grywalne? NEO Scavenger [WIDEO]

Premierę NEO Scavenger początkowo datowano na styczeń 2014, ale jak widać, gra nie została jeszcze ukończona. Mimo tego można już ją kupić i pograć dzięki usłudze Early Access na platformie dystrybucji cyfrowej Steam. Czy warto?

Za grę NEO Scavenger odpowiada studio Blue Bottle Games założone przez byłego pracownika BioWare, Daniela Fedora. Daniel ma spore doświadczenie w tworzeniu cRPGów, ale jak właściwie można zaklasyfikować jego nową produkcję? To bez wątpienia gra niezależna, z dużym naciskiem kładzionym na survival, z elementami cRPG i tekstowych przygodówek. Dodatkowo zawiera cechy rougelike, a jej oprawa jest według dzisiejszych standardów po prostu przestarzała, choć pikseloza jest pewną konwencją często wykorzystywaną przez twórców gier indie.

Dzięki losowym zdarzeniom, losowym rozmieszczeniu lokacji na mapie i możliwości wyboru odmiennego zestawu umiejętności za każdym razem, gdy klikamy "New Game", rozgrywka za każdym razem wygląda nieco inaczej. Mimo tego klucz do przeżycia jest taki sam. Zdobądź ciuchy, najedz się, napij, ogrzej i nie daj się zabić. Dzięki tej losowości czasami jest łatwiej, a czasami trudniej, bo wszystko zależy od tego, jakie przedmioty uda nam się zdobyć w danej rozgrywce. To trochę niesprawiedliwe, bo nie zawsze udaje się znaleźć podstawowe przedmioty, takie jak buty, plecak czy antybiotyki. Taki jednak urok postapokaliptycznego świata i jego okrucieństwo NEO Scavenger odzwierciedla bardzo wiarygodnie. Gra karze nas za wszystkie błędne decyzje jakie podejmujemy. Nasza postać umiera z pragnienia, więc możemy spróbować napoić się wodą z rzeki, ale wtedy ryzykujemy zatrucie i jeszcze gorsze powikłania. Im więcej razy będziemy zaczynać, tym bardziej zdobyte doświadczenie pomoże nam uniknąć takich sytuacji.

Jeżeli jesteście w stanie przełknąć surową oprawę graficzną, to śmiało możecie dać temu tytułowi szansę. NEO Scavenger ma świetny klimat, którego bardzo brakuje mi w innych grach survivalowych. To hardkorowa przejażdżka dla fanów post-apo i gier typu rougelike. Poza tym przy tej cenie czas jaki można spędzić z produkcją robi z zakupu opłacalną inwestycję.

Czytaj dalej poniżej

Na Xbox One zagramy w gry z 360-tki? Mateusz Budzeń

Blizzard ma to coś. Firma łapie oddech i jest zdecydowanie w formie. Filip Żyro

• Zagraj w demo na oficjalnej stronie