Nie tak dawno pisałem o nowym serwisie reference.me, ułatwiającemu, głównie tym co poszukują pracowników, znalezienie właściwej osoby do pracy z wykor...
Nie tak dawno pisałem o nowym serwisie reference.me, ułatwiającemu, głównie tym co poszukują pracowników, znalezienie właściwej osoby do pracy z wykorzystaniem rekomendacji użytkowników. Jobs Tractor z kolei, to serwis, który przeszukuje Twittera i wyświetla tweety osób poszukujących developerów dla swoich projektów.
Serwis jak przystało na wyszukiwarkę wygląda prosto i przejrzyście. Na stronie mamy dostępną tylko opcję wpisania lokalizacji, według której Jobs Tractor ma przeszukać oferty z Twittera. W wynikach wyszukiwania otrzymamy oferty pracy podzielone według terminu zamieszczenia - dzisiejsze, wczorajsze oraz starsze.
Liczba ofert jakie są zamieszczane na tym mikroblogu jest naprawdę duża. Oczywiście w krajach gdzie Twitter jest bardziej popularny niż u nas. Twórcy Jobs Tractor piszą, iż tygodniowo przybywa po 3000 nowych miejsc pracy do wyświetlenia w ich serwisie.
Wszystkie oferty możemy również wyświetlić na mapie. Zastanawiam się tylko w jaki sposób pobierana jest dokładna lokalizacja oferty. Przeglądałem kilka tweetów, nie była w nich określana. Tak więc ciężko określić czy nie jest ona zupełnie przypadkowa i odnosi się tylko do konkretnego miasta, bez wskazania dokładnego adresu.
Jak wygląda liczba takich ofert zamieszczana na tym mikroblogu w Polsce? Bardzo skromnie, znalazłem raptem dosłownie kilka ofert na terenie naszego kraju. Wynika to oczywiście ze słabej popularności Twiettera w Polsce. Pocieszający jest jednak fakt, iż charakter pracy developerów, często wykonywanej zdalnie, nie wyklucza wykorzystania tego narzędzia i przez naszych programistów.
Twórcy wyszukiwarki zaznaczają na swojej stronie, iż nigdy nie zamieszczą w swoim serwisie ogłoszeń z firm rekrutacyjnych.
Obiecują też wprowadzenie, w niedługim czasie, rekomendacji zamieszczanych ofert.
Znaleźliście już kiedyś pracę za pośrednictwem serwisów społecznościowych bądź mikroblogów?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu