Uncategorized

Jestem fanem lokalnego informatyka.

Grzegorz Marczak
Jestem fanem lokalnego informatyka.
Reklama

Z zamiłowaniem czytuję tygodnik computerworld i to nie dlatego, że często porusza on zagadnienia związane z ogólnie pojętym IT w firmach ale dlatego, ...

Z zamiłowaniem czytuję tygodnik computerworld i to nie dlatego, że często porusza on zagadnienia związane z ogólnie pojętym IT w firmach ale dlatego, że zostałem fanem lokalnego informatyka (nie wiem czy online dostępne są wszystkie odcinki ale mam nadzieję, że tak).
Reklama

Przygody lokalnego informatyka to seria krótkich satyrycznych opowiadań, w których autor czyli Piotr Kowalski pokazuje problemy IT, stosunek zarządów do informatyki oraz wiele innych sytuacji z życia wziętych.

Lokalny zakłada bloga dla szefa (uwaga cytat) :

Stała się rzecz najgorsza z możliwych, bo oto sam Szef Lokalnego Informatyka zechciał włączyć się w nurt blogerów. Zawołał tedy Lokalnego, aby ten łaskawie stworzył mu techniczne warunki do publikowania twórczości. Lokalny, który z natury jest łaskawego serca, umożliwił Szefowi objawianie jego myśli za pomocą komputera. Aczkolwiek Lokalny ma swoje zdanie na ten temat - tym mocniej utwierdzone, gdy o działalność intelektualną Szefa chodzi - postanowił jednak tym razem nie artykułować swego negatywnego zdania. Nauczony bowiem latami doświadczeń, stara się nie wyjawiać przełożonym prawdy, szczególnie tej przykrej.

Muszę przyznać, że lokalny dzielnie radzi sobie z mało popularnymi blogami swoich szefów, cięciami kosztów w firmie oraz wieloma, wieloma problemami z jakimi normalny informatyk nigdy by sobie nie poradził.

Jeśli ktoś nie zna serii o lokalnym to gorąco zachęcam do zapoznania się z jego przygodami a gwarantuję, że odnajdziecie w nich sytuacje żywcem wzięte z wielu firm a może nawet z waszych doświadczeń.

PS. Lokalny szykuje się na naszą klasę

Autorem zdjęcia jest Rober Scoble

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama