Pora napisać to wprost, w tej chwili Apple TV+ to bardzo słaba usługa, która z pewnością nie jest warta opłacania miesięcznego abonamentu w wysokości 24,99 PLN. Tym bardziej, że całą obecnie dostępną ofertę filmów i seriali możecie obejrzeć w czasie 7 dniowego okresu próbnego. Pamiętajcie tylko aby zrezygnować przynajmniej dzień wcześniej, aby nie nadziać się na opłatę.
Cebulactwo? Ja to nazywam pragmatyzm
Skoro całą ofertę streamingową Apple TV+ można obejrzeć w czasie tych darmowych 7 dni, to dlaczego mam mieć wyrzuty sumienia, że zrezygnuje z niej właśnie w tym czasie. Owszem, wtedy pozbawiam się możliwości oglądania kolejnych odcinków seriali, które będą pojawiać się pojedynczo co tydzień, ale jestem w stanie to przeżyć. Zapłacę abonament w miesiącu, w którym będą dostępne już wszystkie odcinki, bo do tej pory żadna z produkcji mnie aż tak bardzo nie porwała abym z utęsknieniem wyczekiwał kolejnego odcinka. Nie bez powodu Apple dorzuca też roczny abonament gratis do praktycznie każdego swojego nowego urządzenia, które zostało aktywowane w ostatnich tygodniach. Płacenie dzisiaj za dostęp do tej garstki produkcji to pomyłka, szczególnie patrząc na ofertę konkurencji w postaci HBO czy Netfliksa, a wkrótce również Disneya.
Zobacz też: jak oglądać Apple TV+ na telewizorze mając tylko iPada/iPhone'a?
Druga strona medalu to praktycznie brak dedykowanych aplikacji na popularne platformy sprzętowe. Apple pomyślało w zasadzie tylko o swoich urządzeniach, aplikacja dostępna jest na iPhone'a, iPada, Mac OS oraz na niektórych telewizorach Samsunga, Sony i LG. Jest też na Amazon Fire TV, więc równie dobrze mogłaby się pojawić na telefonach z Androidem, ale jej nie ma i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie. Jest też opcja oglądania w przeglądarce na komputerze z systemem Windows, ale to też wcale nie jest proste, bo wielu użytkowników zgłasza różne problemy związane z zabezpieczeniami DRM. U mnie np. odtwarzacz co 10-12 minut się zawiesza i trzeba odświeżać stronę w przeglądarce i szukać momentu, na którym skończyłem, bo oczywiście tego nie zapamiętuje. I nigdy nie mogę za pierwszym razem trafić na dobre napisy, bo co odświeżenie są w innej kolejności (i to wcale nie jest śmieszne). Nie, to nie jest przykład przyjaznej usługi, o czym przekonał się też Konrad.
Jak zrezygnować z subskrypcji Apple TV+?
Jeśli zatem Apple TV+ nie porwało was tak jak mnie, to pamiętajcie aby zrezygnować najpóźniej 7 listopada aby nie naliczyło wam opłaty za kolejny miesiąc korzystania z usługi. Na szczęście nie jest to skomplikowany proces, a co najważniejsze, dostęp do filmów stracicie dopiero po upływie tych 7 darmowych dni, nawet jak zrezygnujecie wcześniej. Można to zrobić zarówno z poziomu aplikacji w iOS lub w przeglądarce na stronie tv.apple.com.
Aby anulować subskrypcję w aplikacji TV na iOS należy kliknąć w ikonę konta w prawym górnym rogu ekranu i edytować ustawienia naszej subskrypcji. Wtedy pojawi wam się nowy monit jak na obrazku poniżej i wielki przycisk "Anuluj subskrypcję". Przy okazji macie też szczegóły swojego aktualnego planu, w przypadku okresu próbnego jest to plan "Bezpłatnie przez 1 tydzień". Co ciekawe i może nie tak oczywiste, w opcjach dostępna jest też roczna subskrypcja Apple TV+ za 249,99 PLN, czyli o blisko 50 PLN taniej niż opcja płatności miesięcznych.
Po kliknięciu na "Anuluj subskrypcję" pojawi się jeszcze prośba o potwierdzenie i istotna informacja o tym, że dostęp do usługi pozostanie aktywny do końca testowego okresu. Nieco inaczej jest w przypadku promocyjnej rocznej subskrypcji po zakupie urządzenia Apple, jeśli ja anulujecie, to stracicie dostęp do usługi natychmiast.
W przeglądarce również musicie wejść do ustawień swojego konta (w prawym górnym rogu), przewinąć ekran na sam dół i wybrać opcje Manage (to też jest ciekawe, że nawet wybierając język polski, ustawienia konta pozostają po angielsku...).
Teraz historia jest podobna, w nowym okienku trzeba nacisnąć przycisk "Cancel subscription" i potwierdzić. Tutaj również pojawi się informacja, że subskrypcja i dostęp pozostanie aktywny do końca próbnego okresu.
I to wszystko, rezygnacja z usługi nie stanowi żadnego problemu. Spodziewam się, że w przyszłości żonglowanie serwisami VOD będzie na porządku dziennym. Jest ich zbyt dużo, aby subskrybować wszystkie naraz (kiedy to oglądać i kto za to zapłaci? ;)), dlatego większość z nas będzie pewnie robić to okazyjnie. I ja nie widzę w tym nic złego.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu