Świat

Jak to jest z tą elitarnością Facebooka?

Grzegorz Marczak
Jak to jest z tą elitarnością Facebooka?
Reklama

Tym razem serwis Facebooker.pl przygotował zestawienie 30 największych pod względem fanów marek mediowych. No i co mamy na pierwszym miejscu ? Demotyw...

Tym razem serwis Facebooker.pl przygotował zestawienie 30 największych pod względem fanów marek mediowych. No i co mamy na pierwszym miejscu ? Demotywator a zaraz za nim Pudelka. Na trzecim miejscu jest profil Wojewódzkiego w którym nikt się nawet słowem nie odezwał publikując jedyni kilka zdjęć na początku.
Reklama

Pierwsza liga osiąga jak na razie dość skromne wyniki (żeby nie nazwać ich mikroskopijnymi). Rozpiętość liczby fanów w pierwszej 30 waha się między 25 tysięcy a 2,4 tysiąca osób. Przy czym już od 5 miejsca zaczynają się serwis z ilością fanów poniżej 10 tysięcy. Warto teraz przypomnieć sobie ile czasu mamy Facebooka w Polsce i że ma on już między 1,5-2 miliony użytkowników.

Zestawienie jak to zestawienie pokazuje to czego większość internautów szuka w internecie - rozrywki, prostych treści i plotek a dopiero potem jest radio, prasa, telewizja itp. Kiedy jednak w komentarzu do rankingu czytam wypowiedz Krzyśka (z Papilota) o "elitarności" tego serwisu i jego użytkownikach, którzy są przeciwwagą dla użytkowników naszej klasy (dla przypomnienia to cała Polska) to nie mogę darować sobie komentarza. Na początek cytat:

Top 10 zestawienia to ewidentne atrybuty klasy pretendującej do kierowania rozpędzonym ferrari z tablicą „POPKULTURA”. Gromadzący się na Facebooku ludzie stanowią społeczną przeciwwagę dla tych siedzących w zatłoczonym autobusie Nasza-klasa. Ci, którzy stoją w kolejce po bilet PKS-u często zadowalają się marką podstawową, a generacja Facebooka stawia na indywidualizm, odrębność i – przede wszystkim – elitarność.

No to zobaczmy jak polski użytkownik Facebooka jest bardzo elitarny w stosunku do użytkowników na Naszej Klasie. Obciachem było dodawać do obserwowanych prezentera telewizyjnego Krzysztofa Ibisza. Na Facebooku nie jest natomiast obciachem:

- Bycie fanem serwisu z którego na co dzień wszyscy kpią ze względu na treści czyli Pudelka

- Zapisanie się do grypy "w ch..j" jako uniwersalny liczebnik nieokreslony po to aby razem z 38 tysiącami innych fanów napisać "ch... mnie strzela" i podobne.

- Bucie fanem Bruno razem z 60 tysiącami innych elitarnych użytkowników

Reklama

- swoją elitarność można też pokazać poprzez przyłączenia się do owczego pędu na stronie Nie pie..le, ze nie umiem, a potem mam 5.0

- a już szczytem elitarności jest klikanie po wszystkich stronach w stylu I ♥ (i tutaj podstawiamy dowolny rzecz)

Reklama

Sorry Krzychu ale się pomyliłeś - to nie jest rozpędzone Ferrari (choć z daleka może tak wyglądać) tylko ospoilerowany polonez z napisem "I ♥ facebook" (pewnie ten ze zdjęcia powyżej) :) Dziwię się jedynie, że można o nimi myśleć inaczej bo wszędzie gdzie jest mainstream są podobne zachowania użytkowników - pytanie tylko czy Facebook daje więcej możliwości filtrowania i odcinania się od ogółu niż Nasza Klasa? Moim zdaniem tak.

W Polsce zawsze lubiliśmy zagraniczne marki, szczególnie te znane. Wydaje nam się więc, że są one czymś lepszym i bardziej elitarnym. I pewnie na początku tak jest szczególnie kiedy mają one jakiś próg wejściowy do pokonania (na początku tak było z Facebookiem). Kiedy jednak ograniczenia zostały zdjęte to kończy się elitarność i zaczyna powszechność. Jeśli nawet Facebook jeszcze nie jest na tym etapie w Polsce to z pewnością za chwilę do niego dojdzie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama