Poradniki

Smartfon VS. ciemności: Jak robić lepsze nocne zdjęcia?

Bartek Luzak
Smartfon VS. ciemności: Jak robić lepsze nocne zdjęcia?
Reklama

Chcesz robić lepsze zdjęcia smartfonem po zmroku? Sprawdź praktyczne porady, które poprawią jakość fotografii robionych po zachodzie słońca. Od trybu nocnego po stabilizację i edycję – dowiedz się, jak uchwycić magię nocy w kilku krokach!

Jak fotografować smartfonem w nocy?

Robienie zdjęć smartfonem w nocy, a właściwie nie tylko smartfonem, rodzi kilka problemów i wymaga odpowiedniej wiedzy. W tym tekście znajdziesz prostych trików, dzięki którym twoje nocne zdjęcia nie będą wyglądać jak rozmazany chaos. Dowiedz się, jak ujarzmić tryb nocny, stabilizację i ręczne ustawienia. Raz na zawsze pożegnaj niewyraźne fotki, albo przynajmniej popraw ich jakość!

Reklama

Polecamy na Geekweek: Mroźne dni, gorący smartfon. Jak dbać o baterię zimą?

Używaj trybu nocnego

Prawie każdy współczesny smartfon ma tryb nocny – i serio, warto z niego korzystać. Telefon automatycznie wydłuży czas naświetlania i poskłada kilka klatek w jedno zdjęcie. Dzięki temu zredukujesz szumy i uchwycisz więcej detali.

Tip: Mocno trzymaj telefon i staraj się nim nie ruszać. Nawet najmniejsze drgnięcie może zamienić twoje zdjęcie w świetlną plamę. Jeśli masz statyw, to po prostu z niego skorzystaj, ale parapet, ławka czy nawet plecak też dadzą radę.

Stabilizacja – statyw lub „co się nawinie”

Stabilizacja to fundament nocnej fotografii. Zadrżała Ci ręka? Zdjęcie leci do kosza i trzeba je powtórzyć. Statyw to "must have" w nocy, ale jeśli go nie masz, improwizuj! Oprzyj telefon o cokolwiek stabilnego – parapet, ławkę, plecak. Nic takiego nie znajduje się pod ręką? Trzymaj telefon obiema rękami, przyciśnij łokcie do ciała i… wstrzymaj oddech!

Ręczne ustawienia ekspozycji

Jeśli masz w telefonie tryb profesjonalny (albo manualny), to nie bój się go odpalić. Trzeba się przeklikać przez ustawienia, co zajmie nieco więcej czasu, ale efekty powinny być tego warte. Na co zwrócić uwagę?

  • Czas naświetlania: 2-5 sekund to dobry start. Im dłuższy czas, tym więcej światła wpadnie na matrycę. Jednocześnie pamiętaj, że takie czasy naświetlania mogą namieszać na zdjęciach, gdzie coś się porusza. Czasami o taki efekt nam chodzi, ale czasami nie będzie to najlepszy pomysł.
  • ISO: Trzymaj je nisko (100-400), żeby uniknąć „śnieżenia”. Jeśli zdjęcie wychodzi za ciemne, podbij ISO, ale nie przesadzaj!
  • Balans bieli: Ustaw go ręcznie, żeby uniknąć dziwnych, niebieskich lub żółtych odcieni.

Korzystaj z funkcji HDR

HDR to taka sprytna funkcja, która łączy kilka zdjęć o różnej ekspozycji w jedno. Dzięki temu nawet w bardzo ciemnych i bardzo jasnych miejscach uchwycisz więcej detali. Idealne, gdy próbujesz uwiecznić neonowe szyldy na tle ciemnego nieba. Włącz HDR i patrz, jak scena ożywa!

Używaj sztucznego światła z głową

Wbudowana lampa błyskowa? Lepiej ją wyłącz! Prześwietli wszystko, co jest blisko, a reszta utonie w ciemności. Lepszym patentem jest latarka z innego telefonu albo mała lampka. Świeć pod kątem, a stworzysz fajne cienie i większą głębię.

Reklama

Kadruj z myślą o świetle

Zamiast walczyć z ciemnością, wykorzystaj ją! Szukaj źródeł światła – latarnie, neony, witryny sklepowe. Kałuże też mogą się sprawdzić – odbicia świateł w wodzie potrafią zrobić efekt „wow”. Te punkty świetlne mogą prowadzić wzrok odbiorcy przez zdjęcie, tworząc tzw. „leading lines”.

Korzystaj z aplikacji do edycji

Czasem nawet najlepsze zdjęcie potrzebuje małego podrasowania. Smartfonowy Lightroom, Snapseed czy VSCO zrobią robotę. Co warto poprawić?

Reklama
  • Redukcja szumów: Nie przesadź, żeby nie stracić szczegółów.
  • Cienie: Wyciągnij je trochę, żeby detale nie zginęły w mroku.
  • Balans bieli: Jeśli kolory są nienaturalne, dostosuj temperaturę i wszystko wróci do normy.

Eksperymentuj z długą ekspozycją

Wspominałem już o tym wcześniej. Dłuższe naświetlanie to świetny sposób na kreatywne efekty – smugi światła od przejeżdżających aut albo rozmyte chmury. Są aplikacje, które pomogą ci uzyskać te efekty, np. Slow Shutter Cam (iOS) czy Camera FV-5 (Android). Pamiętaj tylko o jednym – statyw to "must have" przy długiej ekspozycji!

Unikaj cyfrowego zoomu

Cyfrowy zoom to największy wróg jakości zdjęć, zwłaszcza w nocy. Jeśli musisz coś przybliżyć, po prostu... podejdź bliżej. Alternatywnie warto skorzystać z obiektywu tele, który przybliża optycznie, ale nie każdy go posiada. W innym przypadku – zapomnij o „cyfrowym powiększeniu”.

Fotografowanie nocą jest trochę jak survival – wymaga cierpliwości, ale daje satysfakcję. Wypróbuj tryb nocny, porządnie ustabilizuj telefon i baw się ręcznymi ustawieniami. Dzięki tym trikom twoje nocne fotki na pewno zyskają na jakości.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama