Apple

iPhone SE 4. generacji może być prawdziwym hitem. Wszystko co wiemy o urządzeniu

Kamil Świtalski
iPhone SE 4. generacji może być prawdziwym hitem. Wszystko co wiemy o urządzeniu

iPhone SE 4. generacji zbliża się wielkimi krokami. Co wiemy o urządzeniu?

iPhone SE to jeden z tych smartfonów w portfolio Apple, które budzą bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony: to najtańszy iPhone w ofercie internetowego giganta. Z drugiej strony: obecne modele pozostawiają wiele do życzenia. Już na pierwszy rzut oka są przestarzałe -- i zapewnienie im nowych układów niewiele zmienia w temacie. Przycisk "Początek", obudowa i form-factor starego iPhone'a przy tej cenie są dla wielu nie do usprawiedliwienia.

W przyszłym roku jednak Apple ma wprowadzić solidne zmiany w iPhone SE. Czwarta generacja taniego smartfona ma przynieść rewolucyjne zmiany. iPhone SE nareszcie wkroczy w erę bez przycisku "Początek".

iPhone SE 4. generacji -- na takie zmiany wielu czeka!

Jak wynika ze wszystkich dotychczasowych plotek i przecieków, po latach Apple ostatecznie porzuci charakterystyczny przycisk z przodu urządzenia w całej linii swoich smartfonów. iPhone SE 4. generacji ma bazować na obudowie iPhone'a 14. Tym samym urządzenie zmieni się nie do poznania. Zaoferuje 6,1-calowy ekran OLED, porzuci wspomniany przycisk (a wraz z nim czytnik linii papilarnych). Dorobi się także niesławnego notcha, który przez wielu ironicznie nazywany jest zakolem.

Tym co jednak niezwykle istotne: zmian doczekają się również aparaty fotograficzne. Te doczekają się ważnej aktualizacji. iPhone SE 4. generacji ma oferować 48 MP aparat główny, a także 12 MP aparat z przodu urządzenia. Nie będzie to równie bogaty zestaw kamer które znamy z ostatnich generacji iPhone'ów -- czego dowodem mają być obudowy urządzenia, które pojawiły się w sieci. Układ aparatu ma pozostać analogiczny do tego, który znamy z obecnej generacji iPhone'a SE:

Po drodze pojawiły się także informacje, jakoby nowy iPhone SE miał doczekać się wsparcia dla Apple Intelligence. Funkcji która - przypominam - ominie nawet zeszłoroczny iPhone 15. W związku z tym podejrzewa się, że nowy iPhone ma doczekać się co najmniej 8 GB pamięci RAM oraz wsparcia dla układu Bionic A18.

Rewolucyjne zmiany w iPhone SE. Pytanie brzmi: ile przyjdzie nam za to zapłacić?

Zmiany zapowiadają się naprawdę ciekawie -- i jeśli wszystkie one się potwierdzą, można zakładać, że Apple wycofa ze sprzedaży iPhone'a 14. Oba te urządzenia by się niejako kanibalizowały, chociaż iPhone 14 wciąż będzie miał kilka asów w rękawie (z większym zestawem aparatów na czele).

fot. Kamil Świtalski

Pojawia się też pytanie o to, ile przyjdzie nam zapłacić za odświeżony iPhone SE. Obecny model startuje od 2299 zł -- zaś za iPhone'a 14 trzeba zapłacić co najmniej 2999 zł (mowa o cenach w oficjalnym sklepie Apple). Dlatego też pojawiają się pytania o to, czy Apple zdecyduje się podnieść ceny, a może pozytywnie zaskoczy i odmieniony smartfon zaoferuje w równie przystępnej cenie?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu