Apple

iPhone nokautuje Androida w Ameryce

Grzegorz Marczak
iPhone nokautuje Androida w Ameryce
Reklama

Po raz pierwszy w historii firmy Apple iPhone przekroczył w Ameryce magiczną barierę 50% udziału w rynku smartfonów. Dla Apple to historyczna chwila choć jak wszyscy wiem jest to rynek bardzo im sprzyjający.

Aby uzmysłowić sobie skalę zwycięstwa Apple nad urządzeniami z Androidem warto tylko wyobrazić sobie że na rynku Amerykańskim jest ok. 150 różnych modeli telefonów z systemem od Google.

Reklama

Można lubić lub nie lubić Apple, ale trzeba przyznać, że swoją markę rozwinęli do niemal "religii". Użytkownicy korzystający z ich produktów są w większości tak zadowoleni, że nie myślą o zmianie technologii czy wyborze innej firmy. Osobiście się zresztą temu nie dziwię, wejście w ekosystem Apple jest bardzo łatwe. Wyjście jest za to bolesne bo wiąże się ze stratą przyzwyczajeń i nawyków.

Jak podaje Financial Times:

Według danych Counterpoint Research, 50-procentowy przełomowy najwyższy udział iPhone'a od czasu jego wprowadzenia na rynek w 2007 roku został po raz pierwszy uzyskany w kwartale kończącym się w czerwcu.

Iphone dominuje również globalnie w segmencie premium (definiowanym przez cenę telefonu na poziome +400USD) gdzie Apple ma aż 57% udziału w rynku. W segmencie najdroższym natomiast (+1000USD) Apple ma aż 78%. I wszystko to dzieje się w momencie kiedy wydawałoby się, że Apple stało się jeszcze bardziej odtwórcze a nowe telefony nie wzbudzają już takich emocji jak kiedyś.

iPhone 14 - premiera już za chwilę

W tym roku Apple ma skupić się wyłącznie na czterech modelach swojego flagowego smartfona rezygnując całkowicie z wariantu mini. Ten ma być zastąpiony przez większy wariant podstawowego iPhone'a, który, według ostatnich plotek, ma zyskać nową/starą nazwę. Apple ma zdecydować się na powrót do dopisku Plus wykorzystywanego w przeszłości do dużych iPhone'ów. Ostatnich modelem z Plusem był iPhone 8 z 2017 r. W tym roku nazwa ta ma być przypisana większemu wariantowi podstawowego iPhone'a 14. Trzeba też przypomnieć, że tegoroczna linia iPhone'ów może sporo namieszać. Wszystko ze względu na fakt, że Amerykanie chcą wyposażyć bazowy model w zeszłoroczny układ Bionic A15. Mocniejsze podzespoły pojawią się wyłącznie w modelach Pro, co skutkować będzie podwyżką cen i większymi różnicami między wszystkimi modelami, które do tej pory różniły się wyłącznie liczbą aparatów i wielkością ekranu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama