Świat

iPhone w Polsce nie jest najdroższy - tam trzeba zapłacić więcej

Jakub Szczęsny
iPhone w Polsce nie jest najdroższy - tam trzeba zapłacić więcej
Reklama

Przy okazji każdej premiery iPhone można w Polsce usłyszeć, że ten sprzęt jest stanowczo za drogi. Ja uważam natomiast, że owszem, ceny są wysokie i r...

Przy okazji każdej premiery iPhone można w Polsce usłyszeć, że ten sprzęt jest stanowczo za drogi. Ja uważam natomiast, że owszem, ceny są wysokie i raczej nie skusiłbym się na ten sprzęt głównie z powodu dosyć zaporowej dla mnie ceny. Niemniej jednak mogę się "pocieszyć" tym, że niektórzy zapłacą więcej.

Reklama

Od niedawna w Polsce można nabyć nowe iPhone'y - cena za najtańszą wersję - 6S 16 GB jest i tak dosyć wysoka - 3199 złotych. Według ostatnich danych z GUS nt. mediany zarobków w Polsce, połowa Polaków zarabiała do 3111,5 (dane na 2012 rok, GUS nie podaje takich informacji co roku). Oczywiście, gdyby wziąć pod uwagę średnie wynagrodzenie, to okazałoby się, że te wynosi ponad 4000 złotych. Jednak jak to jest ze średnią, to raczej wiadomo. Mediana lepiej oddaje to, jak wyglądają rzeczywiste zarobki w Polsce, a ponadto, najczęstsze wynagrodzenie w Polsce wynosiło w 2012 2189,11 brutto. Gdyby porównać te dane z ceną urządzeń Apple, widać, że na ten sprzęt stać osoby z nieco zasobniejszym portfelem.

iPhone 6S - ceny na świecie


Wraz z premierą nowych urządzeń Apple w Polsce, do koszyka krajów, gdzie można oficjalnie nabyć te urządzenia trafiły dziesiątki innych krajów. Polska w zestawieniu cen iPhone 6S (tutaj użyliśmy jako wykładnik model 6S 16 GB - a zatem ten najtańszy) nie zajmuje niechlubnego, ostatniego miejsca, jednak znajduje się w drugiej, droższej połowie wyszczególnionych krajów. Oczywiście, najtaniej jest w Stanach, gdzie takie urządzenie dostaniemy już za 649 dolarów. Nieco drożej jest w Kanadzie, gdzie trzeba zapłacić niemal 50 dolarów więcej. Drogo nie jest również w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Cena w niektórych krajach Unii Europejskiej jest bliższa naszej i można tu powiedzieć o raczej subtelnych różnicach. Gorsi od nas są Włosi, gdzie iPhone 6S 16 GB kosztuje 883 dolary. W Polsce po przeliczeniu 3199 złotych na dolary (dzisiejszy kurs) dostaniemy go za 862 dolary - jest u nas odrobinę drożej niż w Meksyku (859), czy Francji (849). Drożej jest także w Norwegii, Rosji oraz w Indiach.

Ceny te pokazują jasno, że jest to sprzęt dla przeciętnego Amerykanina, Francuza, kogokolwiek z bogatszego i lepiej zarabiającego kraju. W przypadku jakichkolwiek urządzeń mobilnych trzeba brać pod uwagę to, jak zarabia się w danym państwie. Mimo, że Norwegowie będą musieli zapłacić dużo więcej za iPhone 6S, to jednak nie będą mieli problemu z pozwoleniem sobie na taki wydatek - tam średnia płaca wynosi... 6,665 dolarów. Zatem jest to niewiele w porównaniu do tego, ile trzeba w tym kraju wydać na nowe urządzenie od Apple w najtańszej wersji. Biorąc pod uwagę nawet naszą średnią płacę w Polsce, to taki wydatek jest poza zasięgiem większości gospodarstw domowych. Oczywiście, iPhone 6S będzie znacznie tańszy w wysokich planach abonamentowych, jednak i tam trzeba wydać całkiem sporo, aby stać się posiadaczem urządzenia od Apple - o tym pisałem dla Was tutaj.

Grafika: 1

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama