Co najmniej kilka źródeł potwierdziło należącemu do Wall Street Journal serwisowi All Things D przybliżoną datę premiery "nowego iPhone'a". Wiele wska...
Co najmniej kilka źródeł potwierdziło należącemu do Wall Street Journal serwisowi All Things D przybliżoną datę premiery "nowego iPhone'a". Wiele wskazuje na to, że oprócz najczęściej obgadywanego smartfona w tym roku, na zaplanowanej na jesień tego roku konferencji zobaczymy również trzy inne, w ciekawy sposób odmienione gadżety firmy Apple. Co powiecie na większy zegarek z iPoda Nano i do tego z synchronizacją danych za pośrednictwem Wi-Fi?
Z informacji, do których dotarł japoński blog Macotakara wynika, że już za około dwa miesiące zobaczymy na scenie w rękach Tima Cooka nie tylko wyczekiwanego przez wszystkich prawdziwych gadżeciarzy iPhone'a 5, lecz również mniejszą wersję iPada, iPoda Touch w nowej obudowie i iPoda Nano z ograniczoną łącznością Wi-Fi.
Plotki na temat mniejszego brata dziesięciocalowego iPada pojawiały się od bardzo dawna. Część z nich została potwierdzona zdjęciami mniejszej obudowy tabletu, w autentyczność pozostałych nadal możemy jedynie wierzyć. Urządzenie wstępnie nazwane przez internautów iPadem mini może w rzeczywistości zostać w ten sposób przedstawione na swojej premierze w październiku, a jego ekran ma mierzyć 7,85-cala.
O kolejnych dwóch urządzeniach wiemy znacznie mniej, lecz przynajmniej w przypadku jednego z nich wiadomości są bardzo interesujące. Nie mam na myśli iPoda Touch z odświeżoną obudową, lecz służącego nieraz za zegarek na rękę iPoda Nano. Otóż z informacji opublikowanych na blogu z Kraju Kwitnącej Wiśni wynika, że siódma generacja miniaturowego odtwarzacza otrzyma możliwość łączenia się z Internetem za pomocą sieci Wi-Fi. Nie powinniśmy się jednak przedwcześnie cieszyć - nowa funkcjonalność iPoda Nano 7G będzie się ograniczać "wyłącznie" do synchronizacji plików z magazynem iCloud użytkownika. Na blogu wspomniano również o odrobinę większym ekranie i przycisku "początek" miniaturowego gadżetu.
Jeszcze tylko dwa miesiące i dowiemy się, ile jest prawdy w opublikowanych w weekend informacjach na temat nowych iGadżetów. O ile mogę być pewien pojawienia się nowego iPhone'a z czterocalowym ekranem i iPada "mini", o tyle odświeżanie wyglądu i funkcjonalności "odtwarzaczy" firmy Apple wydaje mi się być sztuką dla sztuki. A może się mylę i nowe iPody-zegarki sprzedadzą się jak ciepłe bułeczki?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu