Recenzja

Recenzja iPad (2018). Król tabletów jest tylko jeden

Albert Lewandowski
Recenzja iPad (2018). Król tabletów jest tylko jeden
93

Najnowszy iPad, nazywany z dopiskiem "2018" lub "szósta generacja", jest niezwykle ciekawym tabletem i w dodatku całkiem rozsądnie wycenionym, jak na sprzęt od Amerykanów. Czy jednak to tablet, którym warto się zainteresować?

Dane techniczne Apple iPad (2018, szósta generacja):

  • 9,7-calowy ekran IPS o rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli, format 4:3,
  • Apple A10 (4 rdzenie: 2 x Hurricane 2,34 GHz, 2 x Zephyr) z grafiką PowerVR Series 7XT GT7600 Plus z koprocesorem M10,
  • 2 GB RAM,
  • 32 GB pamięci wbudowanej,
  • iOS 12,
  • Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac,
  • Bluetooth 4.2,
  • port Lightning,
  • złącze słuchawkowe 3,5 mm,
  • głośniki stereo,
  • aparat 8 Mpix,
  • kamerka 1,2 Mpix,
  • bateria 32,4 Wh
  • wymiary: 240 x 169,5 x 7,5 mm
  • waga (WiFi/WiFi + LTE): 469/478 gramów.

W wersji LTE dodatkowo:

  • LTE,
  • GPS.

Cena w oficjalnej polskiej dystrybucji:

Dostępny w trzech kolorach: srebrnym, szarym i złotym.

Sprzęt do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki! :)

Więcej o Apple Pencilu dowiecie się z tego artykułu:

iPad zamiast komputera do pracy biurowej? Sprawdziłem go  tej roli

Wygląd, wykonanie

Po prostu iPad. Chciałbym tu coś więcej napisać, ale trudno poruszać temat designu tak kultowego urządzenia, które pozostaje synonimem tabletu. Klasyka w tym samym wydaniu.


Całość dalej jest wykonana w całości z aluminium. Metalowe unibody dosłownie zachwyca jakością wykonania, a jedynym ale pozostaje palcujące się, błyszczące logo z tyłu. Ten element akurat bym poprawił. Na pewno dobrze wypadają przyciski zasilania i głośności o przyjemnym skoku. Do tego na minus należy zaliczyć wielkość ramek wokół samego wyświetlacza - w 2018 roku moglibyśmy oczekiwać tu czegoś zupełnie innego, tymczasem Apple sztucznie powiększa przepaść między normalnym iPadem, a tymi Pro.


Jeżeli chodzi o złącza, to testowany wariant oferował te najbardziej podstawowe, czyli Lightning (w zestawie mamy przejściówkę na microSUB) oraz słuchawkowe. Brakuje tu diody powiadomień.

Wyświetlacz

Zastosowany panel niczym szczególnym nie zaskakuje. Ekran ma przekątną 9,7 cala i proporcje 4:3, które idealnie sprawdzają się do czytania ebooków czy przeglądania internetu, ale już gorzej sprawdzają się w filmach i grach. Do kompletu mamy wystarczająco wysoką rozdzielczość 2048 x 1536 pikseli.


Pochwały należą się za świetne odwzorowanie barw (119% pokrycia palety sRGB), szerokie kąty widzenia, żywe kolory, czystą biel i całkiem głęboką czerń. Zastosowany IPS jest najwyższej klasy. Do tego jasność maksymalna wynosi około 490 nitów, dzięki czemu z tabletu możemy na spokojnie korzystać na dworze w pełnym słońcu, aczkolwiek refleksy na przedniej powierzchni mogą irytować. Na koniec zostaje pochwała czułości na dotyk. Do tego obsługuje on rysik Apple Pencil, ale na ten temat powinien powstać wkrótce osobny tekst.


Wydajność, działanie

iPad 2018 / iPad 6th Gen korzysta z doskonale znanego układu Apple A10 Fusion. Składa się on z łącznie czterech rdzeni, połączonych między sobą zgodnie z rozwiązaniem ARM big.LITTLE. Mamy tu dwa duety: Hurricane z zegarem do 2,34 GHz i Zephyr; a do kompletu dochodzi grafika PowerVR Series 7XT GT7600 Plus. Nadal wydajny procesor połączono jednak ze skromnymi 2 GB RAM.

W grach sprzęt dalej sobie radzi. W sumie Apple A10 nie zestarzał się bardzo i nadal świetnie sprawdza się w grach, choć naturalnie nie da się ukryć, że sporo go dzieli od wydajniejszych produktów, jednak w tej cenie jest do zaakceptowania i nawet PUBG Mobile utrzymuje poziom 30 klatek na sekundę ze sporadycznymi spadkami. W porównaniu do rywali z Androidem iPad wychodzi obronną ręką. Przy bardziej intensywnym użytkowaniu delikatnie nagrzewa się na jednym boku, ale nie przeszkadza to szczególnie.


W codziennej pracy iPad zachwyca swoją płynnością działania. Szybkość otwierania aplikacji jest dobra, podobnie wielozadaniowość, czyniąc z niego niezawodnego kompana. Lagi czy spowolnienia są mu obce. Szkoda tylko, że dodano tu skromne 2 GB RAM. Niektórzy twierdzą, że to wystarczająco, bo mityczna optymalizacja iOS i tak dalej, ale nie oszukujmy się: w 2018 roku tyle pamięci operacyjnej to żart z klienta. Te 3 GB byłyby w sam raz i z pewnością nie wpłynęłyby negatywnie na cenę produktu.


W bazowej wersji mamy 32 GB pamięci wbudowanej. Sprzęt nie obsługuje kart microSD, więc bardzo szybko będziemy musieli zacząć korzystać z chmur do przechowywania plików i w tym przypadkuu zostaje też tylko korzystanie z aplikacji do streamingu multimediów. Wystarczy zainstalować kilka gier, intensywnie bawić się programami z rozszerzoną rzeczywistością oraz Apple Pencil, a dostępne miejsce szybko zniknie. Tu bardziej rozsądnym wyborem wydaje się być wariant 128 GB, ale kosztuje stanowczo zbyt dużo.

Oprogramowanie

Po wyjęciu z pudełka iPad działa pod kontrolą iOS 11, ale jest już dostępna wersja 12 i właśnie w takiej konfiguracji testowałem ten model. Sam system jest zdecydowanie przyjemny na co dzień. Owszem, mógłbym ponarzekać na dalej chaotycznie posortowane ustawienia, ale w ogólnym rozrachunku to szczególnie nie przeszkadza. Wygląd interfejsu może się podobać, widać, że w tym roku Apple skupiło się na dopracowaniu oprogramowania, a nie dodawaniu kolejnych funkcji. Ma to swoje plusy i łatwo dostrzec, że całości poświęcono wystarczająco dużo uwagi, a wsparcie gestami znacznie przyspiesza nawigację.


Dostępne funkcje dodatkowe:

  • Wielozadaniowość - tryb pracy w dwóch oknach,
  • Gesty - zsuń palce - powrót do ekranu startowego; przesuń w górę - ekran przełączania aplikacji; przesuń w lewo lub w prawo - zmiana aplikacji,
  • Obraz w obrazie - wideo może być odtwarzane w pływającym okienku.

W tym przypadku warto pamiętać, że iPad jest reklamowany jako tablet dedykowany edukacji. Z tego względu niezwykle ważne miejsce w całym ekosystemie zajmuje pakiet iWork, który sprawdza się świetnie i w dodatku oferuje pełne wsparcie dla rysika Pencil. Nie brakuje też Garage Band, co czyni z iPada po prostu dobry wybór i na chwilę obecną trudno nawet wybrać konkurencyjny tablet z Androidem.

Zaplecze telekomunikacyjne


Testowana konfiguracja nie była niestety wyposażona w LTE i GPS, które wydają się dobrym uzupełnieniem dla mobilnego sprzętu. Te obecne, czyli WiFi oraz Bluetooth, nie sprawiały najmniejszych problemów, a na szczególną pochwałę zasługiwała szybkość transferu po sieci bezprzewodowej.

Zabezpieczenia biometryczne


iPad 2018 oferuje skaner linii papilarnych Touch ID. Nie mamy tu Face ID i firma postawiła na tradycyjne, niezawodne rozwiązanie w postaci skanera linii papilarnych, który sprawdza się idealnie. Szybko i poprawnie rozpoznaje odciski palców. Nic dodać, nic ująć.

Jakość dźwięku


Testowane urządzenie oferuje głośniki stereo. W przeciwieństwie do Pro, nie znajdziemy tu czterech, ale i tak trudno na to narzekać, ponieważ oferowana jakość dźwięku jest bardzo dobra. Głośność potrafi być naprawdę wysoka, brzmienie całkiem głębokie i naprawdę świetnie sprawdzają się do gier czy filmów. Moim zdaniem wciąż taki system audi broni się jakością. Na słuchawkach również jest znakomicie.

Aparat


iPad dalej korzysta z duetu 8 i 1,2 Mpix. Niektórzy turyści uwielbiają robić zdjęcia tabletami, więc to zdecydowanie ważny element tego urządzenia. Do wyboru mamy następujące tryby: panorama, kwadrat, zdjęcie, wideo, film poklatkowy i w zwolnionym tempie, a do tego przełącznik trybu HDR (brak opcji automatycznego włączania). Przydaje się również suwak od zoomu cyfrowego.


Ograniczone możliwości aparatu drażniły nieco w aplikacjach z użyciem AR, ponieważ tablet nie do końca był w stanie wykryć powierzchnię i mocno to ograniczało naprawdę dobre programy. Nie da się ukryć, że iPad wybitnym mobilnym aparatem nie jest. Nadaje się do fotografowania notatek, sporadycznego użycia na mieście, ale zdecydowanie nie należy oczekiwać po nim wiele. Z przodu kamerka FaceTime, ta sama co w iPhone SE, sprawdzi się tylko do wideorozmów. Szczerze mówiąc, Apple zaoferowało tu naprawdę kiepskie sensory, które nie przystają takiej firmie.

Bateria


iPad zachwyca długością działania na jednym ładowaniu, wypadając lepiej od bezpośrednich rywali. Sprzęt spokojnie wytrzymuje dzień intensywnego działania i bez większych problemów jest w stanie mieć dalej energię na kolejny dzień korzystania z pełni jego możliwości. Na samo przeglądanie sieci przy połączeniu WiFi i z jasnością ustawioną na 40% wystarczy na 12 godzin, z kolei na oglądanie filmów przy takim samym scenariuszu - 13. Naładowanie od 0 do 100% zajmuje około 180 minut.

Podsumowanie

iPad 2018 / iPad 6th Gen to znakomite urządzenie. Owszem, nie jest idealne, ale bardzo przyjemnie się go używa, oferuje wsparcie dla bardzo praktycznych akcesoriów, jak np. Apple Pencil, a do tego nie zawodzi pod względem szybkości pracy czy czasu działania na jednym ładowaniu. Nawet cena jest do zaakceptowania, jak na sprzęt z logo nadgryzionego jabłka. O ile przy iPhone'ach czy Macbookach ich polecanie nie zawsze jest zrozumiałe, o tyle przy iPadach najczęściej tego problemu nie ma, bo pozostają najlepszymi tabletami na rynku. Boli jednak liczba różnic względem wariantu Pro.


Rywale dla iPada:

  • Huawei Mediapad M5 Lite - stosunkowo młoda konstrukcja z ekranem w formacie 16:10, a wersja z LTE jest znacznie tańsza,
  • Samsung Galaxy Tab A T595 - koreański tablet z LTE w całkiem niezłej cenie.

Plusy:

  • jakość wykonania,
  • ekran,
  • działanie,
  • czas pracy,
  • TouchID,
  • wsparcie dla Apple Pencil,
  • wydajność.

Minusy:

  • konieczność dokupowania osobno rysika,
  • ramki wokół ekranu,
  • brak Smart Connectora,
  • tylko 2 GB RAM,
  • różnice względem Pro,
  • jakość aparatów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu