W końcu oficjalnie go poznaliśmy. Ten rok zapowiada się na pełen zaskoczeń, a dzisiaj zaprezentowany iPad 2018 jest tego doskonałym przykładem. W końcu kosztuje znacznie mniej od reszty tabletów z Cupertino. Czy jednak coś poza ceną przemawia do wyboru właśnie niego?
iPad z rysikiem dla edukacji oficjalnie. Najtańszy tablet z iOS, ale czy wart uwagi?
Nastawiony na edukację
Dzisiejsza konferencja Apple położyła szczególny nacisk na edukację oraz sam aspekt dzieci jako użytkowników takich urządzeń elektronicznych. Producent pochwalił również w trakcie całego wydarzenia dziecięcą wyobraźnię, nie zabrakło odniesień do sobotniego protestu March for Our Lives przeciwko atakom z bronią palną. Amerykanie podkreślali także swoją wyższość nad konkurencyjnym Chrome OS. Mnie osobiście najbardziej rozbawiła informacja, że uczniowie korzystający z iPadów odnoszą większe sukcesy niż ich koledzy z Chromebookami. Pycha firmy z Cupertino nie zna granic, szczególnie że tu nie podano żadnego źródła tych rewelacji.
Zajmijmy się już jednak nowym iPadem. Ten model został skierowany przede wszystkim do sektora edukacji i w głównej mierze bazuje na iPadzie 2017. Został wyposażony w 9,7-calowy ekran Retina o rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli, procesor Apple A10 Fusion, co mnie cieszy, ponieważ obawiałem się pojawienia starszego układu. Do kompletu mamy skaner linii papilarnych Touch ID, kamerkę HD, aparat 10 Mpix, a w opcji da się dodać moduł LTE.
iPad dla szkół
Sprzęt wytrzyma na jednym ładowaniu 10 godzin pracy. Apple pochwaliło się także, że pozwoli on na prostą edycję filmów, co u jego rywali z Chrome OS jest nadal niewykonalne, ponieważ brakuje odpowiedniego oprogramowania. Sama obudowa pozostała bez zmian względem poprzedniego modelu. Uczniowie dostaną nawet miły bonus od producenta – otóż w iCloud będą mieli do wykorzystania nie 5, a 200 GB. Bezpłatnie pojawi się także iWork przystosowany do stylusa.
Firma zadbała również o wsparcie dla rysika. Apple Pencil kosztuje 99 dolarów, ale co ciekawsze, w sprzedaży pojawi się również tańsza alternatywa od Logitech za 49 dolarów. Nowość została wyceniona na 329 dolarów lub 299 dolarów, jeżeli działamy w sektorze edukacyjnym lub się uczymy.
Apple zapewnia, że przygotuje nowe wersje aplikacji dostosowanych pod tego iPada. Pojawić się mają nawet programy do tworzenia własnych ebooków czy wykorzystujące rozszerzoną rzeczywistość, np. obrazującą ludzki organizm. Moim zdaniem bardzo dobra propozycja, a Wy co o niej sądzicie?
źródło: Apple
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu