Apple

Inteligentne domy pod kontrolą HomeKita szybciej niż się spodziewamy

Paweł Winiarski
Inteligentne domy pod kontrolą HomeKita szybciej niż się spodziewamy
Reklama

Pamiętacie inteligentne domy i mieszkania w niektórych filmach science-fiction? Bohater otwierał drzwi, witał się z komputerem, prosił go o włączenie ...

Pamiętacie inteligentne domy i mieszkania w niektórych filmach science-fiction? Bohater otwierał drzwi, witał się z komputerem, prosił go o włączenie świateł, telewizora, sprawdzenie wiadomości głosowych i przygotowanie kąpieli. Przy okazji tegorocznego CES pisaliśmy o tym, że to science-fiction jest już blisko. Wygląda na to, że wejście w nową erę inteligentnych domów rozpocznie się już za miesiąc.

Reklama

Czym jest HomeKit? To pomysł Apple na zrewolucjonizowanie inteligentnych domów. Jeden przyjazny zarówno dla użytkowników jak i twórców aplikacji system, który pozwoli porozumiewać się wszystkim automatycznym urządzeniom w naszych czterech ścianach. To również implementacja sympatycznej Siri, inteligentnego (na swój sposób) głosu, będącego applowskim asystentem.

Początkowo mówiło się, że pierwsze domowe gadżety wspierane technologią Apple pojawią się dopiero na przełomie sierpnia i września tego roku. Wygląda jednak na to, że przyjdzie nam zapoznać się z nimi dużo wcześniej. Jak donosi The Wall Street Journal, z applowskiego HomeKita można już było korzystać od kilku miesięcy, dzięki czemu udało się pozyskać wielu partnerów, którzy już stworzyli pierwsze funkcjonalne urządzenia. Kiedy powinniśmy się ich spodziewać? Wcale nie po wakacjach, a już w przyszłym miesiącu.


Ubiegłoroczna zapowiedź HomeKita nie była jedynym krokiem Apple w tym temacie. Firma dodała po cichu wsparcie systemu w iOS 8.1 i Apple TV 7.0.1. Były podejrzenia, że to właśnie Apple TV będzie swoistym hubem dla wszystkich domowych urządzeń obsługujących HomeKit, trudno jednak podejrzewać Apple o zmuszanie nas do zakupu akurat tej przystawki. Choć z drugiej strony logika podpowiada, że coś musi być sprzętem łączącym wszystkie urządzenia w domu i służącym do przekazywania poleceń pozostałym gadżetom. A może wystarczy po prostu sieć lokalna, iPhone, iPad albo Mac?

Apple Watch miał być rewolucją wśród smartwatchy i póki co użytkownicy donoszą, że o wywróceniu świata technologii do góry nogami nie ma mowy. Z jednej strony nie ma rewolucji w samej technologii, z drugiej nie ma jeszcze aplikacji, które zmuszałyby nas do zakupu zegarka z logiem nadgryzionego jabłka. Podejrzewam, że w przypadku HomeKita będzie podobnie. Na początku będzie to fajna zabawka dla pasjonatów technologii, którzy przy okazji mają na tyle dużo pieniędzy by umieścić w swoim domu przynajmniej kilka urządzeń współpracujących z systemem od Apple (np. światła czy alarm przeciwpożarowy). Ale jeśli tak duża firma będzie stale rozwijać obie gałęzie technologii, zaszczepiając w umysłach ludzi modę na takie rozwiązania (a Apple jest przecież w tym całkiem niezłe), nasze wnuki czeka przyszłość, którą widzieliśmy właśnie we wspomnianych na początku filmach science-fiction.

grafika: 1, 2

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama