Felietony

Intel tłumaczy pracownikom, że AMD nie jest już chłopcem do bicia

Kamil Pieczonka
Intel tłumaczy pracownikom, że AMD nie jest już chłopcem do bicia
Reklama

Jeden z użytkowników Reddita opublikował obrazek przedstawiający artykuł pochodzący z wewnętrznej sieci korporacyjnej Intela, w którym Walden Kirsch tłumaczy jak to się stało, że AMD ponownie stało się konkurencyjne na polu procesorów i jak firma ma zamiar sobie z tym poradzić. W skrócie, Intel zdaje sobie sprawę, że nie będzie to proste.

Ryzen i EPYC napędzają stracha włodarzom Intela

Cały artykuł możecie przeczytać na Reddit'cie, jest całkiem spory i w głównej mierze skupia się właśnie na AMD i ich nadchodzących procesorach. Intel podkreśla, że AMD powstało zaledwie rok później i praktycznie kilka kilometrów od biura Gordona Moore'a i Roberta Noyce'a. Od początku obie firmy były konkurentami, choć przez te już niemal 50 lat, Intel urósł znacznie bardziej i może pochwalić się w tej chwili dziesięciokrotnie większymi przychodami niż AMD (70 vs 6,8 mld USD).

Reklama

Walden Kirsch w dalszej części wspomina też lata na przełomie wieków, kiedy to AMD ze swoimi procesorami Athlon było mocną konkurencją dla Pentium III i później Pentium IV. To właśnie ta spółka jako pierwsza wprowadziła do oferty procesor taktowany zegarem 1 GHz, zintegrowany kontroler pamięci i wsparcie dla instrukcji 64bit. W tamtym czasie konkurencja między producentami procesorów była bardzo wyrównana i wygląda na to, że w tym roku będzie podobnie.

Przecieki dotyczące wydajności nowych Ryzenów wyglądają obiecująco

Co prawda na oficjalne testy procesorów Ryzen 3000 musimy poczekać jeszcze nieco ponad tydzień, ale jak wynika z przecieków, architektura Zen2 bez problemu będzie w stanie dorównać, a może nawet pokonać Intela w zastosowaniach jednowątkowych. Oznacza to, że Intel może stracić przewagę wśród graczy i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Wydajność wielowątkowa nie podlega nawet dyskusji, na tym polu Intel nie ma żadnej odpowiedzi, a podkreśla tylko, że AMD mogło sobie pozwolić na taki ruch dzięki współpracy z TSMC.

Wreszcie autor artykułu zauważa też spore zagrożenie ze strony AMD wśród klientów instytucjonalnych budujących centra danych i wielkie serwerownie. Na tym polu liczy się przede wszystkim liczba rdzeni/wątków, liczba dostępnych kanałów pamięci i efektywność (wydajność/wat zużytej energii). Pod tym względem nowe procesory EPYC również stanowią silną konkurencję dla Intela i nie jest wykluczone, że gigant z Santa Clara zacznie tracić rynek.

Intelowi brakuje trochę argumentów do walki

Walden Kirsch stwierdza, że nadchodzą ciężkie czasy, ale jednocześnie podkreśla atuty jakie ma Intel. Chodzi przede wszystkim o możliwości całej platformy, nie tylko samego procesora. Ma to największe znacznie np. w przypadku notebooków, gdzie firma notuje nadal świetne wyniki. Sporą nadzieje pokłada również w oprogramowaniu, podkreślając, że dla Intela pracuje ponad 15 000 programistów, podczas gdy AMD ma nieco ponad 10 000 wszystkich pracowników. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że w tym przypadku większe znaczenie ma jakość, a nie ilość. Tym bardziej, że Intel dopiero zamierza wejść na rynek, na którym AMD obecne jest już od ponad dekady po przejęciu ATI i musi mocno popracować na swoimi rozwiązaniami przeznaczonymi dla graczy.

Pracownicy Intela nie są zadowoleni z aktualnej pozycji swojej firmy

Wydźwięk artykułu zamieszczonego w wewnętrznym intranecie jest jednoznaczny, AMD ma teraz przewagę, ale my jako Intel damy sobie z tym radę i wrócimy silniejsi. Problem tylko w tym, że chyba nie wszyscy pracownicy giganta podzielają ten optymizm. W komentarzach jakie również opublikowano na Reddit'cie, a pochodzących spod właściwego artykułu na wewnętrznym portalu Intela, pojawiają się wątpliwości i zarzuty w stronę kierownictwa, które doprowadziło do takiej sytuacji. Wiele osób nie jest sobie w stanie wyobrazić, jak firma mając przez tyle lat przewagę na rynku, mogła dopuścić do takiej sytuacji jaka będzie miała miejsce obecnie.

Pewne jest jedno, przed nami bardzo ciekawe czasy na rynku procesorów i miejmy nadzieje, że wzmożona konkurencja wśród dwóch największych i w zasadzie jedynych producentów procesorów x86 będzie korzystna przede wszystkim dla nas, czyli klientów. Pierwsze oznaki już są, bo Intel zamierza obniżyć ceny swoich procesorów.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama