Procesory

Intel łączy działy procesorów mobilnych i desktopowych. Co z tego wyjdzie?

Tomasz Popielarczyk
Intel łączy działy procesorów mobilnych i desktopowych. Co z tego wyjdzie?
Reklama

Wygląda na to, ze wkrótce w Intelu za procesory desktopowe oraz mobilne będzie odpowiadał ten sam dział. Firma tłumaczy ten ruch rozmywającymi się gra...

Wygląda na to, ze wkrótce w Intelu za procesory desktopowe oraz mobilne będzie odpowiadał ten sam dział. Firma tłumaczy ten ruch rozmywającymi się granicami między komputerami, tabletami i smartfonami. W rzeczywistości to jednak scalenie sekcji przynoszącej straty z tą, której zyski utrzymują się na rewelacyjnym poziomie.

Reklama

Scalenie obu działów miałoby zoptymalizować produkcję, a także przystosować firmę do szybszego wdrażania nowych pomysłów. Z pewnością istotną rolę odgrywają tutaj finanse. Duże inwestycje Intela w segment mobilny nie są tajemnicą. W rezultacie dział ten jest ciągle pod kreską. W samym trzecim kwartale br. zanotowano tutaj 1,04 mld dolarów straty. na tym tle 4,12 mld dol. na plusie, które wygenerował dział desktopowy wyglądają bardzo imponująco.

Mobilne ambicje Intela są nadal ogromne. Firma chciałaby w tym roku wprowadzić swoje procesory w sumie do 40 mln tabletów. A te są bardzo konkurencyjne względem swoich odpowiedników z układami ARM - szczególnie na polu cenowym, co wynika z polityki producenta. W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się też o poważnych ruchach na rynku chińskim. Intel chciałby zoptymalizować swoją produkcję i przekonać do produkcji układów x86 takie firmy, jak Rockchip. Układy tego typu byłyby stosowane wówczas w low-endowych urządzeniach.


Firma ciągle jest jednak w lesie, jeśli chodzi o chipy ze zintegrowanymi modemami LTE. Ale i tutaj pojawiło się światełko w tunelu, bo firma niedawno zainwestowała aż 1,5 mld dol. w chińskie firmy zajmujące się produkcją tego typu układów. Warto dodać, że dopiero od niedawna udało się to Samsungowi, którego procesory Exynos jeszcze kilka miesięcy obsługiwały wyłącznie sieci 3G.

Intel staje się powoli poważnym graczem segmentu mobilnego. Widać jednak, jaką cenę za to ponosi. W dłuższej perspektywie te działania mogą jednak przynieść oczekiwane korzyści. A jest to jeden z tych koncernów, które mogą sobie pozwolić na taką strategię popularyzacji swoich produktów i z całą pewnością nie odbije mu się to czkawką.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama