Od premiery nowych iMaków dzieli nas jeszcze kilka dni, ale doczekaliśmy się pierwszych wyników benchmarkowych. Sprzęt wypada w nich naprawdę korzystnie
iMaki z M1 wyglądają jak zabawki, ale to wydajnościowe bestie znacznie wyprzedzające poprzednie modele
Premiera Macboków z M1 była jasnym przekazem — autorskie układy ARM Apple są świetne. Wydajnością zjadają konkurencję, a przy tym pozostają wyjątkowo oszczędne w zapotrzebowaniu na prąd. Czy to sprzęty idealne? Prawdopodobnie nie — chociażby dlatego, że Bootcampa z Windowsem tam nie zainstalujemy. Choć warto mieć na uwadze, że Paralells pozwala już na pierwsze, dość nieśmiałe, kroki związane z uruchomieniem tam systemu Microsoftu. Teraz, kiedy premiera komputerów Apple jest tuż za rogiem, do sieci trafiły pierwsze benchmarki pokazujące moc drzemiącą w sprzęcie. No i co tu dużo mówić - waszym starym iMakom będzie przykro, bo młodsze rodzeństwo znacznie ich wyprzedzi.
iMac z M1 w benchmarkach wypada lepiej, niż poprzednik w najwyższej konfiguracji
W Benchmarkach zaczęły pojawiać się pierwsze wpisy dotyczące nowego iMaka z M1 i... wyglądają niezwykle zachęcająco. O ile kolorowe komputery nie przemówiły do wszystkich z równie dużą mocą, to ta drzemiąca w ich podzespołach powinna wystarczyć wszystkim sięgającym po najbardziej budżetowy ze sprzętów all-in-one w portfolio producenta. Tym bardziej, że wielu okrzyknęło go sprzętem biurowym i do zdalnej nauki — myślę, że sprawdzi się w tej roli idealnie, a zapasu mocy mu nie zabraknie. Oto Pierwsze benchmarki z iMaca M1 (8 rdzeni CPU, 3,2 Ghz, działającego pod macOS 11.3) z Geekbench 5:
1729 dla jednego rdzenia i 7459 dla wielu rdzeni to doskonały wynik — zwłaszcza, jeśli mowa o komputerze z tzw. entry level. Do tego dość miażdżąco wypada porównanie z 21-calowym iMakiem z 2019 roku, który w high-endowej konfiguracji (z Intel Core i7-8700 na pokładzie) w analogicznym teście zgarnął 1109 punktów dla jednego rdzenia i 6015 dla wielu rdzeni. Tak dobrze nie wygląda to już w przypadku 27-calowego modelu w wyższym wydaniu, napędzanego 10 generacją procesorów Comet Lake. Ten przy jednym rdzeniu wykręcił wynik tylko 1247, natomiast w drugiej konkurencji było to już 9002. Należy mieć jednak na uwadze, że porównywanie tych sprzętów nieco mija się jednak z celem. 21-calowe iMaki to najbardziej budżetowe z komputerów all-in-one u Apple. Wraz z większymi ekranami dochodzi więcej mocy i możliwości, dlatego spodziewam się że przy premierze iMac 27" z autorskim układem Apple nie będzie to już wyglądało tak łaskawie dla starszego rodzeństwa z procesorami Intela. Chociaż w tym wszystkim trzeba też pamiętać o tym, że układy od Apple to nowość — a w przypadku iMaków zawsze będą one porównywane ze starszymi procesorami Intel Core — więc automatycznie takie porównania będą zakrzywiać faktyczny obraz.
Każdemu według potrzeb — nowe iMaki prezentują się świetnie i, jak pokazują pierwsze testy syntetyczne — działają wyśmienicie. Na recenzje z prawdziwego zdarzenia musimy jeszcze zaczekać, ale dla mniej wymagających użytkowników, którym zależy na prostym w obsłudze, niezajmującym dużo miejsca, komputerze stacjonarnym - wydają się wyborem doskonałym!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu