Google

Już wiemy ilu z was korzysta tak naprawdę z Asystenta Google [WYNIKI ANKIETY]

Krzysztof Rojek
Już wiemy ilu z was korzysta tak naprawdę z Asystenta Google [WYNIKI ANKIETY]
Reklama

Asystent Google - wartościowy pomocnik czy aplikacja z której nikt nie korzysta? Dziś odpowiemy sobie na to pytanie.

Dwa dni temu w tym poście na Antywebie zadaliśmy wam kilka pytań dotyczących tego, czy (i w jaki sposób) korzystacie z Asystenta Google. Celem pytań było dowiedzenie się, ilu z was naprawdę korzysta z Asystenta, biorąc poprawkę na to, że Antyweb czytają ludzie bardziej świadomi nowych technologii i wykorzystujących je w codziennym życiu dużo częściej niż "przeciętny użytkownik". Dlatego jeżeli odpowiedzi wskazywałyby na przykład, że niewielu z Was korzysta z tej technologii, podejrzewałbym, że jeżeli chodzi o całą populacji całego kraju wynik ten oscylowałby w okolicy błędu statystycznego.

Reklama

Oprócz tego zapytaliśmy was także, jak wygląda wasze użytkowanie Asystenta - na jakich urządzeniach z niego korzystacie, jakimi sterujecie i do czego go wykorzystujecie. Wyniki z tych kilku pytań oczywiście nie stanowią dogłębnej analizy wykorzystania tej technologii w naszym kraju, ale rzucają nieco więcej światła na trwającą od dłuższego czasu debatę poświęconą popularności Asystenta Google.

Ponad połowa z was (praktycznie) nie korzysta z Asystenta Google

W badaniu wzięło udział 512 osób (taka ładna, równa liczba) i odpowiedzi jednoznacznie wskazują na to, że 51,4 proc. z czytelników Antywebu nie korzysta z Asystenta Google bądź korzysta z niego raz w miesiącu bądź rzadziej. Z jednej strony - jest to sporo, a z drugiej - spodziewałem się mniejszej popularności tego programu. 12,5 proc. korzysta z niego raz w tygodniu (co wciąż można zaliczyć to bardzo, bardzo sporadycznego użytkowania), ale za to prawie jedna czwarta z Was korzysta z programu kilka-kilkanaście razy dziennie, a to już jest wynik który warto odnotować.

Jeżeli natomiast chodzi o to, na jakich urządzeniach używamy Asystenta, to oczywiście zwycięzca tutaj nie dziwi, ponieważ jest to smartfon - aż 85,2 proc. z Was korzysta z asystenta właśnie tam. Na drugim miejscu znalazły się jednak smart urządzenia domowe pokroju Nest Huba z wynikiem aż 27,80 proc. Podium zamyka kolejny dosyć zaskakujący wynik, czyli telewizor (18,6 proc.) natomiast urządzenia co do których obstawiałbym, że będą bardzo wysoko (głośniki i słuchawki) są na szarym końcu z wynikiem 13 i 9,4 proc.). Słabo jest też w smartwatchach - 10,7 proc. W kategorii "inne" wspomnieliście też, że używacie Asystenta w systemie Android Auto w samochodzie.

A do czego korzystacie z Asystenta? Tutaj walka jest wyrównana

Jak się okazuje, nie ma jednej czynności, która byłaby w przypadku Asystenta Google zdecydowanie najpopularniejsza, a o pierwsze miejsce bije się kilka funkcji. Ku mojemu zaskoczeniu w naszej ankiecie zwyciężyło sprawdzanie pogody (44,8 proc.), co choć oczywiście jest dosyć wygodne, to zawsze jakoś nie wydawało mi się nigdy podstawową funkcją asystenta. Tuż za tym jest nastawianie timerów (44,6 proc.) oraz kontrolowanie muzyki (44 proc.) czyli dwie czynności, do których ja sam wykorzystywałem Asystenta chwilę potem gdy wszedł po Polski.

Niewiele mniej zyskało kontrolowanie urządzeniami smart home (43 proc.) a także obsługa nawigacji samochodowej (40,5 proc.). To są cztery najpopularniejsze czynności, ponieważ dalej różnice pomiędzy poszczególnymi wynikami robią się już całkiem spore. 37,8 proc.  z was używa Asystenta do wykonywania połączeń, 33,4 proc. wyszukuje za jego pomocą informacje w sieci, 25 proc. korzysta z niego do tworzenia notatek, 6,8 proc. odpala kalkulator a zaledwie 3,5 proc. steruje wbudowanymi aplikacjami, jak aparat czy aplikacja bankowa. Szczególnie to ostatnie jest bardzo znamienne, ponieważ pamiętam jak producenci aplikacji rzucili się do integracji z Asystentem, tylko po to, by tej funkcji używał potem znikomy odsetek osób.

Oczywiście, najciekawszym pytaniem było to, którymi urządzeniami sterujecie, jeżeli chodzi o system smart home. Tutaj daliście dużo więcej własnych odpowiedzi niż było zaznaczone w początkowym pytaniu, więc pozwólcie, że przytoczę te, które pojawiały się najczęściej. Są to więc telewizory, oświetlenie i głośniki - to pojawiało się najczęściej. Oprócz tego wymieniliście tu m.in odkurzacze, klimatyzację, wiatraki, intelignente gniazdka, sprzęty AGD, drzwi czy bramy. Różnorodność odpowiedzi działa tu mocno na korzyść samego Asystenta pokazując, że jeżeli ktoś chce, jest w stanie stworzyć na jego podstawie w pełni działający system smart home. Zakładam że po wejściu systemu Matter wiele osób w tej kwestii będzie miało jeszcze większy i lepszy wybór sprzętów, co z pewnością należy pochwalić.

Finalnie - zapytaliśmy was, czy korzystacie z rutyn, czyli zaprogramowanych komend które na określone hasło wykonują kilka czynności. I tutaj jednocześnie nie zaskoczyłem się, ponieważ osoby które tak robią są w mniejszości, ale nie jest to duża mniejszość. Uważam, że wynik prawie 1/4 ankietowanych używającej tej funkcji jest wyższy, niż można było się spodziewać, co też mówi dużo o tym, że jednak jest to funkcja przydatna i że można ją zastosować w codziennym życiu.

Reklama

 

Jaki więc wniosek płynie z takich danych? Cóż, przede wszystkim nie da się nie odnieść wrażenia, że takie wyniki sugerują mocne rozdwojenie w kwestii korzystania z Asystenta. Z jednej strony - nawet wśród czytelników Antywebu większość osób z niego nie korzysta, a jeżeli już, to do najbardziej podstawowych rzeczy. Z drugiej - widać, że jest grupa która faktycznie używa go do budowania smart home i zaawansowanej automatyki i że sprawdza się on w bardzo szerokich zastosowaniach. Niemniej, myślę, że jeżeli chodzi o samo użytkownie aplikacji, to Asystent wyszedł z tego boju obronną ręką, burząc nieco moje przekonanie, że korzysta z niego tutaj bardzo mało osób.

Reklama

Chyba muszę zacząć patrzeć na niego nieco inaczej. :)

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama