Prace nad Cyanogenmod 10 idą pełną parą, być może więc niedługo będę mógł bez przeszkód skorzystać z aktualizacji Jelly Bean na swoim smartfonie. Ale ...
Trochę śmieszą mnie pojawiające się co jakiś czas doniesienia, że telefon XY otrzyma aktualizację do Androida 4.1, a XZ już nie. Przypomina to trochę minioną epokę, kiedy ludzie emocjonowali się, że do mięsnego "rzucono" krakowską. Psim obowiązkiem producentów smartfonów powinno być aktualizowanie swoich produktów. Niestety, przeważa moim zdaniem chciwość i uaktualnienia otrzymują tylko najnowsze modele. Użytkownicy starszych muszą albo:
a) obejść się ze smakiem,
b) pobawić się w "zrób to sam",
b) kupić nowe urządzenie.
Jaki jest tego efekt, łatwo przewidzieć. Z wydanego w październiku 2011 roku Ice Cream Sanwicha korzysta dzisiaj na całym świecie... 16% użytkowników Androida. To niemal tyle samo, co z wersji 2.2 (Froyo), która pojawiła się w 2010 roku. Najpopularniejszy jest nadal Gingerbread (aż 60%) i nic nie wskazuje na to, aby liczby te miały ulec zmianie. Innymi słowy, aktualizacje Google'a to katastrofa. Jelly Bean jest obecny na 0,8% smartfonów.
Oczywiście daleki jestem od tego, aby całą winę zrzucać na Google'a. Chociaż może i trzeba by. W końcu, wszystko zaczęło się od biznesowego modelu firmy z Mountain View. Niedawno przytaczałem ostre słowa dewelopera, który twierdził, że za piractwem na Androida stoi tak naprawdę źle przemyślany model Google Play. Podobnie jest chyba z aktualizacjami Google'a. Jasne, ktoś może powiedzieć - kup sobie Nexusa, nie będzie problemu. O ile jednak pamiętam, Android to nie iOS i nie jest przypisany do jednego urządzenia.
Model dystrybucji Androida sprawdza się co prawda jeżeli idzie o zdobywanie rynku i wzrost popularności (milion aktywacji dziennie). Gorzej jednak z jakością, której Google nie chce albo nie potrafi wymusić na producentach. Skutkiem tego na rynku mamy całą masę urządzeń z przestarzałą wersją systemu, co ani nie wpływa dobrze na bezpieczeństwo, ani nie zadowala klientów. Gdyby statystyki były mniejsze, można by zbyć całą sprawę wzruszeniem ramion. Jednak 16% ICS pokazuje wyraźnie, że z modelem dystrybucji Google'a coś wyraźnie nie gra.
Źródło statystyk
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu