General Motors wskrzesza Hummera, karykaturalny SUV przeszedł na emeryturę w 2010 roku z racji coraz mniejszej popularności dużych samochodów z paliwożernymi silnikami, ale teraz wróci... jako auto elektryczne.
Hummer EV nie uznaje kompromisów
Hummer EV będzie powstawał pod marką GMC, a produkcja wersji SUV, którą zaprezentowano w trakcie weekendu, rozpocznie się pod koniec 2022 roku, tak aby do pierwszych klientów trafić mogła na początku 2023 roku. Nieco wcześniej na rynku pojawi się wersja pick-up, która w limitowanej edycji trafi do sprzedaży pod koniec tego roku, ale jej szersza dostępność przewidziana jest dopiero na jesieni 2022 roku. Nie zmienia to jednak faktu, że oba samochody zapowiadają się tak samo nietuzinkowo jak wyglądają. W Hummerze wszystko musi być duże i takie właśnie jest.
W topowej wersji mamy między innymi 3 silniki o mocy 830 KM (w wersji pickup nawet ponad 1000 KM) i momencie obrotowym rzędu 15 550 Nm, które mają oferować przyśpieszenie do 96 km/h w czasie około 3,5 sekundy oraz zasięg przekraczający 480 km. Nie wiemy co prawda jaką dokładnie pojemność będą miały baterie, ale General Motors wspomina o 200 kWh, co nie powinno dziwić przy takiej masie. W 2023 roku pojawi się tez nieco słabsza wersja z dwoma silnikami o mocy 625 KM oraz mniejszym zasięgu, ale za to wyraźnie tańsza. I skoro już o cenach mowa, to te zaczynają się od niespełna 80 000 USD, ale taki model będzie można kupić dopiero na wiosnę 2024 roku. Teraz trzeba wyłożyć ponad 100 000 USD.
Wśród standardowego wyposażenia znajdziemy między innymi 22 calowe felgi z oponami terenowymi, funkcje jazdy autonomicznej po wybranych drogach, panoramiczny dach oraz dostęp bezkluczykowy. W opcji pojawia się adaptacyjne zawieszenia, funkcja CrabWalk (o tym za chwilę), Extract Mode oraz instalacja 800V, która pozwoli na ładowanie baterii z mocą nawet 300 kW (350 kW w pickupie). Hummer EV nadal będzie terenówką z prawdziwego zdarzenia, pneumatyczne zawieszenie będzie dysponowało szerokim zakresem regulacji. Extract Mode pozwala na jego podniesienie nawet o 15 cm, a system kamer zamontowanych pod podwoziom pozwoli monitorować, czy o nic nie zahaczymy. CrabWalk to natomiast system skrętnych kół, wszystkie mogą obrócić się o 10 stopni i pozwolić na jazdę po przekątnej, omijające najtrudniejsze przeszkody w sposób, który jest niedostępny dla zwykłych aut. Warto obejrzeć promocyjne wideo.
Hummer EV - wnętrze pełne luksusu
Wnętrze elektrycznego Hummera nadal wygląda topornie, ale z pewnością jest też nowoczesne. Przed kierowcą mamy wirtualne zegary wyświetlane na ekranie o przekątnej 12,3 cala, a na środku znalazł się jeszcze większy panel o przekątnej 13,4 cala, który jest też dotykowy. Na konsoli i kierownicy nie zabrakło jednak standardowych przycisków, które pozwalają na sterowanie najważniejszymi funkcjami. Dosyć tradycyjnie wygląda też dźwignia wyboru trybu jazdy, choć w terenie przydaje się też pokrętło z przyciskami uruchamiającymi takie funkcjie jak Extract Mode czy CrabWalk.
Na elektrycznego Hummera sobie jeszcze poczekamy, z pewnością nie będzie też bił rekordów popularności, bo jest po prostu drogi, ale trzeba przyznać, że General Motors przygotowało ten projekt z rozmachem godnym pozazdroszczenia.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu