Smartfony

Nowy budżetowiec Huawei będzie idealnym "zetafonem". Kiedy w Polsce?

Albert Lewandowski
Nowy budżetowiec Huawei będzie idealnym "zetafonem". Kiedy w Polsce?
4

Huawei jest na szczycie, jednak tuż za nim znajduje się wielu producentów, którzy również mają apetyt na sukces. Gigant jednak znalazł teraz sposób, w jaki może uatrakcyjnić swoje budżetowce. Co ma uczynić serię Y lepszym wyborem?

Android Go rozwiązaniem problemów

Tanie telefony najczęściej oznaczają poważne kompromisy. Jednocześnie wiele spośród nich działa po prostu kiepsko, wskutek czego zadowolą jedynie tych najmniej wymagających użytkowników, którzy potrzebują telefonu do podstawowych zadań lub to ich pierwszy taki model. Problem ten zauważyło nawet Google. Z tego powodu Amerykanie stworzyli Android Go, zoptymalizowaną wersję systemu z mniejszą liczbą dodatków oraz dopracowanymi pod kątem słabych podzespołów aplikacjami.

Jakiś czas temu użytkownicy forum xda-developers odkryli dane Huawei Y5 Lite 2018. Tym razem Zhao Likun, dyrektor oddziału Huawei w południowej Afryce, potwierdził przygotowywanie takiego produktu oraz jego premierę w maju 2018 roku. Początkowo ma być dostępny właśnie tam. Warto jednak wspomnieć, że będzie to pierwszy smartfon Huawei z Android Go, jednak od strony technicznej będziemy mieć do czynienia z absolutnym budżetowcem.

Piękne obietnice

Przedstawiciele producenta poinformowali, że nowy model ma oferować 16 GB pamięci wbudowanej oraz 1 GB RAM. Zdaniem Jim Xu, dyrektora działu marketingu oraz sprzedaży, takie połączenie pozwoli użytkowników komfortowo używać takiego low-enda z Android Go przez co najmniej dwa lata. Ładnie brzmiąca zapowiedź, jednak trudno na razie ocenić, ile w tym prawdy.

Huawei Y5 Lite 2018 ma oferować również podstawowy, czterordzeniowy procesor Mediatek MT6737M, a jego 5-calowy ekran TFT LCD „pochwali się” rozdzielczością 854 x 480 pikseli. Słabo, prawda? Mimo to zapowiada się po prostu dobrze i dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu będzie działał sprawnie. Teraz pozostaje jednak czekać, aby w końcu jakieś modele trafiły do polskiej dystrybucji - niska półka smartfonów nie wygląda aktualnie najlepiej. To byłaby prawdziwa rewolucja w segmencie do 300, 400 złotych. Szczególnie w ofertach operatorskich za złotówkę stałyby się to rozchwytywane propozycje - myślę, że w lecie lub na wiosnę Huawei już o to sam zadba.

źródło: Android Authority

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu