Huawei P9 - co powinieneś wiedzieć na temat nowego flagowca tuż przed premierą?

Huawei P9 - czym zaskoczą nas Chiny?

Huawei P8 pojawił się na rynku jako odpowiedź na konsumenckie potrzeby posiadania bezkompromisowego urządzenia z Androidem łącząc w sobie solidną oraz naprawdę przyciągającą obudowę w połączeniu z absolutnym topem jeśli chodzi o podzespoły. Wszystko wskazuje na to, że Huawei P9 pójdzie w ślady swojego poprzednika. Ilość pamięci RAM zastosowanej w urządzeniu Huawei powinna korespondować z obowiązującymi w kręgach technologicznych trendami. Pojawienie się tego smartfona na rynku będzie nie tylko sprawdzianem dla Chińczyków, ale również próbą dla całego rynku technologicznego, który Huawei sukcesywnie zdobywa. O tym zaś świadczą wyniki sprzedażowe firmy, które zaskakują cały świat - zwykło się bowiem mówić w kręgach eksperckich, że na zmiany w układzie sił nie ma szans. A jednak.

Rynek fotografii mobilnej to cały czas łakomy kąsek dla producentów sprzętu. Huawei o tym wie

http://consumer-campaign.huawei.com/oo/images/video_720HDdp.mp4

Niezwykle tajemniczo przedstawia się specjalny hashtag #OO, który stanowi jeden z elementów kampanii promocyjnej nowego flagowca od Huawei. Wszystko wskazuje na to, że chodzi o zastosowanie dwóch współpracujących ze sobą modułów fotograficznych (na co wskazują nawet zdjęcia na oficjalnej stronie producenta), przy czym zastosowanie takiego tandemu nie jest zupełnie jasne. Już inni producenci próbowali swoich sił na tym polu. Raczej nie spodziewamy się powielenia tego, czego dokonali już inni producenci smartfonów, Huawei mocno promując ten hashtag i używając go jako jednego z głównych elementów komunikacji w social media zapewne będzie chciał swoim klientom oraz całemu rynkowi przekazać bardzo ważną wiadomość. Jak bardzo ważną - tego dowiemy się podczas premiery.

Czy P9 okaże się być dowodem na to, że Huawei nie spuszcza z tonu?

Wielokrotnie wspominałem o tzw. "świcie" chińskich urządzeń i to stanowisko absolutnie podtrzymuję. Na rynku smartfonów z systemem Android na pokładzie jest niesamowicie wielki wybór i bardzo trudno jest przebić się z czymś jednoznacznie dobrym. Huawei udało się stworzyć podwaliny pod uzyskanie zaproszenia do równej walki z obecnymi liderami w branży. My uważamy, że kto jak kto, ale właśnie ta firma nie ma się czego wstydzić.

Czytaj dalej poniżej

Samsung Galaxy S7 wytrzymał 16 godzin zanurzony w wodzie [prasówka] Tomasz Popielarczyk

A Lumia 935 i Windows Phone mogły być takie ciekawe Konrad Kozłowski

--
Tekst powstał we współpracy z firmą Huawei.