Huawei

Huawei P50 Pro prezentuje się przedziwnie, ale pewnie i tak nikt go nie kupi

Paweł Winiarski
Huawei P50 Pro prezentuje się przedziwnie, ale pewnie i tak nikt go nie kupi
147

Jak zapewne zauważyliście, Huawei wciąż traci na znaczeniu jeśli chodzi o rynek smartfonów. Nie znaczy to jednak, że porzucił tę kategorię urządzeń. Zobaczcie jak prezentuje się P50 na bardzo konkretnym wycieku.

Niedługo powinniśmy zobaczyć oficjalną zapowiedź Huawei P50/P50 Pro, natomiast póki co musimy się jeszcze zadowolić wyciekami. Aż dziwnie jest widzieć, jak nowe flagowe modele chińskiego producenta nie są już tak chętnie opisywane, a ekscytacja nową premierą stanowi może 15% tego, co działo się jeszcze kilka lat temu. Mówię tu zarówno o użytkownikach, jak i mediach - co się oczywiście wzajemnie nakręcało. Bo skoro ludzie chcieli kupować nowe smartfony HW, to serwisy bardzo dużo o nich pisały. Teraz mam wrażenie, że o smartfonach chińskiego producenta nie pisze prawie nikt. I obawiam się, że również nikt jakoś specjalnie nie rzuci się do sklepów po nowego P50/P50 Pro.

Ale jednak warto choć rzucić okiem na to, co najprawdopodobniej przygotowano w tej generacji. Huawei P50 Pro dostanie procesor Kirin 9000 i 8 GB pamięci RAM, otrzyma wersje pamięciowe 256 GB i 512 GB, które rozbudujemy kartami NM o dodatkowe 256 GB.

Ekran to 6,6-calowy OLED z odświeżaniem 120 Hz i rozdzielczością 1228 na 2700 pikseli (450 ppi), pod nim znajdziemy natomiast czytnik linii papilarnych.

Przedziwnie wygląda natomiast tył smartfona, który skrywa cztery aparaty. 50 Mpix na głównym sensorze z optyczną stabilizacją, 64 Mpix teleobiektyw z 3,5x zoomem optycznym, 100x cyfrowym i optyczną stabilizacją. Do tego 40 Mpix monochromatyczny obiektyw oraz 13 Mpix szeroki kąt. Huawei P50 Pro ma oferować super-slo-mo w 1080p przy 960 fps-ach. Bateria to 4360 mAh z szybkim ładowaniem 66 Watów na kablu i 50 Watów bezprzewodowo. Głośniki stereo, norma IP68, USB-C 3.1. Nieźle, choć największe zmaieszanie robi oczywiście przedziwna, ogromna wyspa na aparaty. A sprzęt na wycieku (wideo) prezentuje się tak.

Kolejna spadki popularności Huawei. Firma wyleciała nawet z pierwszej piątki w Chinach

Kiedy Huawei tracił na rynku mobile w Polsce i Europie mówiono, że najbardziej istotny jest dla nich rynek chiński. Jak się jednak okazuje, HW zanotowało spadek z czołowych miejsc nie tylko w Europie, ogólnie na świecie, ale również w samych Chinach, gdzie w ostatnim kwartale nie zmieściło się nawet do najlepszej pierwszej piątki. Zanotowano stratę 11% rok do roku. Co ciekawe natomiast, trafiła tam dawna submarka chińskiej firmy, czyli Honor.

źródło: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu