Projektanci aparatu Huaweia P30 Pro dołożyli wszelkich starań, by telefon ten pozwalał nam patrzeć na świat z innej perspektywy, często niedostępnej nawet gołym okiem. Przyjrzyjmy się najciekawszym funkcjom szerokokątnego obiektywu, peryskopowego zoomu i wideo.
Przybliżamy możliwości aparatu Huaweia P30 Pro: Świat z innej perspektywy
W poprzedniej części artykułu podpowiadałem w jaki sposób najlepiej wykorzystać fotograficzne możliwości Huawei P30 Pro w selfie, zdjęciach nocnych i portretach. To jedne z wyróżników flagowca, które pozwoliły mu wskoczyć na pierwsze miejsce dziesiątek zestawień najlepszych fotograficznych smartfonów.
Inżynierowie i programiści firmy zaimplementowali jednak w tym modelu jeszcze wiele innych funkcji, zarówno na poziomie oprogramowania, jak i sprzętu, które wynoszą mobilną fotografię i wideo na nowy poziom. Sprawdźmy je!
Huawei P30 Pro: Krajobrazy w szerokim kącie
Obiektyw szerokokąt nadaje się idealnie do robienia imponujących zdjęć architektury i wszelkiej maści krajobrazów. Zwiększone pole widzenia kreuje wrażenie przestrzeni, a fotki mają swój charakterystyczny, niepodrabialny klimat. Szeroki kąt pozwala spojrzeć na panoramy miasta, budynki, a nawet pojedyncze obiekty zupełnie inaczej niż standardowy obiektyw, i utrwalić na fotografii więcej.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Szerokokątny aparat z P30 Pro wyróżnia się na tle konkurencji pod kilkoma względami:
- Oferuje rekordową w tego typu konstrukcjach rozdzielczość 20 MP
- Ma świetnie działający autofokus pozwalający uzyskać ostrzejsze ujęcia - wciąż rzadkość w szerokokątnych obiektywach
- Zapewnia pole widzenia na poziomie aż 120 stopni, jedno z najszerszych na rynku
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Podczas testów robiłem zdjęcia w trybie automatycznym z włączoną sztuczną inteligencją. By włączyć szeroki kąt, wystarczy przesunąć w aplikacji aparatu okręg z wpisanym “1x” do pozycji “0,6x”. Tu nie ma wielkiej filozofii - polecam przede wszystkim się bawić i przy każdej okazji sprawdzać, jakie efekty da zastosowanie szerokiego kąta w danej scenie. Można również wykorzystywać obiektyw do zdjęć nocnych z długim czasem naświetlania, o których pisałem w poprzednim tekście.
Makro: Więcej niż gołym okiem
Szerokokątnego obiektywu użyjemy też do robienia zdjęć makro, czyli w niewielkiej odległości od fotografowanego obiektu. Sam najczęściej używałem go do rejestrowania detali kwiatów albo szczegółów konstrukcji urządzeń elektronicznych, których nie dostrzegłbym gołym okiem. Ludzki wzrok “ostrzy” standardowo z minimalnej odległości około 10 centymetrów. Szerokiemu kątowi z P30 Pro wystarczą około 3 - tyle samo, co mojemu ukochanemu obiektywowi makro do aparatu Canona, za który zapłaciłem ponad 1500 złotych i do tej pory uważam go za jedną z moich najlepszych elektroniczno-artystycznych inwestycji. Podobnie zresztą jak P30 Pro.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Tryb makro aparatu zwykle aktywuje się w razie potrzeby automatycznie, ale możemy również wywołać go ręcznie w zakładce “Więcej” w aplikacji aparatu. Ciekawostka: zdjęcia makro z P30 Pro mają zazwyczaj dość mocno rozmyte tło. Nie jest to efekt uzyskany za pomocą algorytmów, tylko naturalne rozmycie wynikające z konstrukcji obiektywu i niewielkiej odległości od obiektu. W przypadku standardowych zdjęć, właściwości aparatów telefonu nie pozwalają na uzyskanie “prawdziwego” bokeh, choć sztuczna inteligencja replikuje je coraz lepiej. Przy makro dostajemy już typowe, “lustrzankowe” rozmycie. Magia!
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
10x Zoom: Więcej niż się spodziewałem
Największa i najgłośniejsza rewolucja przyniesiona przez aparat P30 Pro to specjalny, peryskopowy obiektyw, pozwalający na uzyskanie:
- 5x bezstratnego przybliżenia względem głównego aparatu
- 10x niemal bezstratnego zoomu dzięki sprytnym działaniom sztucznej inteligencji i łączeniu danych z kilku obiektywów
- 50x zoomu cyfrowego
Każda z tych liczb bije jakiś rekord smartfonowej fotografii i robi na swój sposób wrażenie. Myślę, że dopóki nie weźmiecie P30 Pro w dłoń i sami nie sprawdzicie, nie będziecie nawet zdawali sobie sprawy z tego, ile fotograficznych furtek otwiera taka konstrukcja. Od prozaicznych i bardzo przydatnych, takich jak robienie świetnych zdjęć z koncertów, wydarzeń sportowych, czy rejestrowania detali architektury, przez czysto imponujące, jak fotki księżyca, o których pisałem w pierwszej części, po… prozaiczne i jeszcze bardziej przydatne.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Dość powiedzieć, że często włączałem 50x zoom by zrobić zdjęcie ekranu mojego laptopa stojącego na drugim końcu pokoju, żeby sprawdzić które pliki skończyły się już pobierać, albo w ilu procentach wyrenderował mi się film. Gołym okiem ledwo rozpoznawałem z tej odległości tapetę, a z telefonem w dłoni byłem w stanie przeczytać malutkie literki na 13-calowym wyświetlaczu. Jakość jest więc zdecydowanie wystarczająca, a fotki “używalne”.
Polecam jednak korzystać przede wszystkim z 5x i 10x przybliżenia, bez wartości pośrednich takich jak 3x, 4x czy 8x - to w tych przypadkach uzyskamy najprzyjemniejsze dla oka rezultaty.
Wideo: Mistrz tworzenia klimatu
A skoro wspomniałem już o renderowaniu wideo - największe wrażenie wśród opcji filmowych P30 Pro zrobiła na mnie możliwość nakładania filtrów w czasie rzeczywistym. Nie chodzi nawet o prostą zmianę profilu kolorystycznego czy jakieś zabawki rodem ze Snapchata, choć to również możliwe. P30 Pro potrafi kolorować na filmie tylko postaci, a całą resztę przedstawiać w skali szarości, albo rozmywać tło za obiektem w czasie rzeczywistym. To niesamowite, bo radzi sobie z tym w filmach (czyli w 30 klatkach na sekundę) sprawniej, niż zdecydowana większość smartfonowych aparatów w zwykłych zdjęciach. Efekt kreuje niesamowitą atmosferę.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Kolejna interesująca funkcja to nagrywanie wideo w 960 klatkach na sekundę. Nagrane tak filmy trwają 10 sekund - po dwie wstępu i zakończenia w standardowej prędkości oraz 6 sekund ponad trzydziestokrotnego zwolnienia tego co widzimy. Przedstawione w taki sposób, nawet woda lecąca z kranu czy odpalanie zapalniczki zamieniają się w epickie doświadczenia. Oczywiście, ze względów technicznych, wideo w 960 FPS nie mają aż tak dobrej jakości jak w pozostałych trybach, ale i tak miło się je ogląda, a wplecione gdzieś w wideo-pamiątkę z wakacji nie będą się negatywnie wyróżniały. W razie potrzeby, nagramy też bez problemu zwolnione wideo w lepszej jakości i w 120 klatkach na sekundę.
P30 Pro pozwala zobaczać więcej
Jasne, niektóre z omawianych tu funkcji pojawiały się również u konkurencji, ale po pierwsze nigdy nie w komplecie, po drugie nie w tak zaawansowanej formie. Dużo mówi się ostatnio o tym, że smartfony mogą zastąpić tradycyjne aparaty. Te ostatnie dają oczywiście jeszcze większe możliwości, ale dużo ważą, a dobry osprzęt kosztuje małą fortunę. Dzięki czterem obiektywom i udanej implementacji sztucznej inteligencji, P30 Pro daje użytkownikom niesamowitą wolność podczas fotografowania i filmowania.
Sam korzystam często z aparatu z wysokiej półki, ale na wakacjach i, po prostu, na co dzień, z P30 w kieszeni nie czuję, by cokolwiek mnie omijało. Makro, zoom, szeroki kąt i standardowy aparat to odpowiedniki czterech różnych obiektywów w lustrzance czy bezlusterkowcu. Gdybym chciał uzyskać na aparacie efekty wideo z flagowca odtwarzałbym je w postprodukcji godzinami. W 960 klatkach na sekundę nie nagrałbym niczego, bo aparat ma ograniczenie do 240.
[okladka rozmiar=srednia]
[/okladka]
Nie twierdzę, że P30 Pro jest lepszy od dużego aparatu, bo do profesjonalnych zastosowań nie jest, ale to kwintesencja mobilnej fotografii - zmyślnie replikuje najlepsze cechy dużych systemów i dodaje kilka unikatowych cech, ważnych dla zwykłych, nieprofesjonalnych użytkowników. Zdjęcia są świetne i gotowe do publikacji bez żadnej obróbki, a kreatywna wolność niemal nieograniczona. A w smartfonowej fotografii chodzi przecież chyba właśnie o to, by w każdej chwili móc wyjąć telefon z kieszeni, utrwalić piękne chwile w oryginalny sposób i błyskawicznie podzielić się nimi ze światem.
Artykuł powstał we współpracy z Huawei
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu