Huawei

Huawei odciąga uwagę od Galaxy S10 i zaprasza na premierę P30!

Kamil Świtalski
Huawei odciąga uwagę od Galaxy S10 i zaprasza na premierę P30!
Reklama

Premiera Huawei P30 to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w świecie smartfonów na pierwsze półrocze. Poznaliśmy już oficjalną datę — urządzenia oficjalnie poznamy jeszcze w marcu!

Rodzina smartfonów Huawei P30 to jedne z najbardziej wyczekiwanych telefonów pierwszego półrocza. Obok Samsunga Galaxy S10 który właściwie nie skrywa już przed nami żadnych tajemnic (zobacz: Kurtyna opadła przed premierą. Samsung Galaxy S10 bez tajemnic – plotki potwierdzone!), to największa premiera na horyzoncie. Od jakiegoś czasu plotkowało się już o tym, że flagowca od Huawei poznamy jeszcze w marcu. Teraz jednak mówi się o konkretnej dacie — i co ważniejsze, nie tylko na podstawie krążących po sieci plotek.

Reklama

Huawei P30: premiera już 26. marca 2019!

Samsungowe Unpacked już jutro — to właśnie wtedy Koreańczycy oficjalnie, bez udziału prebriefingowych przecieków, pokażą na co stać ich najnowsze flagowce. Ale żeby uszczknąć sobie kapkę uwagi, Huawei kilka godzin temu postanowił oficjalnie potwierdzić datę premiery swojego nowego flagowca. Koniec z domniemywaniem i plotkami — już wiemy, że premiera Huawei P30 już 26. marca 2019 roku w Paryżu.

Towarzyszący zapowiedzi hashtag #rewritetherules zaostrza apetyt i sugeruje, że firma chciałaby nas zaskoczyć czymś zupełnie nowym. I nie chciałbym być tą osobą która "wróży z teaserów", ale ciągłe zbliżenia które widzimy na tym zaproszeniu automatycznie nasuwają na myśl kwestię fantastycznego zoomu w aparacie — a w końcu zeszłoroczne modele Huawei P20 i Huawei P20 Pro czarowały swoimi aparatami i wciąż pozostają jednymi z najlepszych w swojej klasie.

Po oficjalnej zapowiedzi premiery Huawei P30 — przynajmniej można przestać się łudzić, że zobaczymy je za kilka dni w Barcelonie. Nie brakowało także informacji, że właśnie na Mobile Word Congress Chińczycy mieliby zaprezentować rodzinę swojego najnowszego flagowca, ale jak widać wolą nie ginąć w tłumie i cierpliwie odczekać, by skraść całą uwagę. A teraz po prostu co nieco podkradają Samsungowi ;-).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama