Huawei wreszcie powiedział nieco więcej o swoich planach odnośnie systemów operacyjnych. Na razie w ich ofercie będą dominować jeszcze urządzenia z Androidem, ale w tym roku powinniśmy doczekać się już pierwszych smarftonów z ich autorskim OS-em, Harmony.
Co z Ark OS / Hongmeng?
W ciągu ostatnich kilku tygodni pojawiło się mnóstwo informacji na temat Ark OS lub Hongmeng. Odnośnie tej platformy wypowiadał się już nawet prezes i założyciel Huawei, Ren Zhengfei, który odniósł się do wysokiej wydajności ich systemu. Teraz natomiast dowiedzieliśmy się, że plany Chińczyków są nieco bardziej skomplikowane.
Liang Hua z rady nadzorczej Huawei powiedziała ostatnio, że firma nie planuje rozwijać tej platformy na rzecz smartfonów. Na razie jednak planują się skupić na wdrażaniu jej do Internetu Rzeczy. Niewątpliwie będzie to dobre miejsce do sprawdzenia możliwości systemu i pozwoli sprawdzić, które jeszcze aspekty wymagają poprawy.
Przeczytaj również: Wszystko o Ark OS.
Trzeba przyznać, że to całkiem zaskakujące informacje. Nie da się ukryć, że już rozpoczęto swojego rodzaju kampanię promocyjną, a tu nagle zmieniono zdanie. W dodatku wspomniano, że na razie Android będzie dominującym system w ich smartfonach. W sumie to całkiem zrozumiałe, skoro trzeba uspokoić inwestorów i pokazać klientom, że dalej będą mogli kupować ich telefony z dobrze znaną platformą i wszystkimi aplikacjami od Google. Stopniowe wprowadzanie swojej platformy ma tu zdecydowanie więcej sensu. Szczególnie że będzie trzeba jeszcze przekonać deweloperów do tworzenia aplikacji na nią.
Przeczytaj również: Co nowego w EMUI 10?
Harmony - dedykowany system dla smartfonów
Jednocześnie Huawei zarejestrował nowy znak towarowy. Harmony - podobno tak finalnie będzie nazywał się na Zachodzie Hongmeng / Ark OS. Warto dodać, że pierwsze sprzęty z nim na pokładzie poznamy już w tym roku. Nie ma co jednak liczyć na to, że najpierw pojawią się w Europie, ponieważ producent woli zacząć od pewnego, własnego rynku chińskiego, gdzie z pewnością docenią obecność "narodowego" systemu zamiast amerykańskiego Androida. Jestem ciekaw, jak w Państwie Środka podejdą do nowych propozycji. Na nowości dostępne światowo przyjdzie nam poczekać do 2020 roku. Szczerze mówiąc, interesujące jest to, jak firma będzie próbowała je wprowadzić na rynek i przekonać do nich klientów. Niewątpliwie skupienie się na budżetowcach mogłoby być świetną drogą do zyskania pozytywnych opinii i wiernych klientów. Zasada cena czyni cuda może w tym przypadku okazać się kluczowa.
Naturalnie Huaweiowi i Honorowi nie opłaca się w pełni porzucać Androida. Ostatnie wydarzenia dają im jednak znać, że trzeba zacząć działania z własnym systemem, ponieważ trudno powiedzieć, na ile zawieszenie zakazu współpracy jest stabilne i jak długo potrwa. Zważywszy na ostatnie decyzje USA, wątpię, aby było to na długo. Zobaczymy jednak, czy Chińczykom uda się pokazać w pełni działający system z potrzebnymi aplikacjami czy też otrzymamy coś w rodzaju wersji beta.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu