HTC U Play to jeden z najnowszych smartfonów tajwańskiej firmy. Urządzenie wyróżnia się przede wszystkim niebanalnym, przyjemnym dla oka designem. Na tym jednak jego atuty się nie kończą. Dlaczego właśnie ten model powinniśmy brać pod uwagę, szukając nowego smartfona?
Smartfony HTC zawsze było dość łatwo poznać po charakterystycznych elementach konstrukcji. HTC U Play na tym tle wypada nieco odmiennie. Urządzenie wykonano z dwóch tafli szkła połączonych metalową ramką. To klasyczne rozwiązania ma jednak zupełnie niestandardową postać, bo tył został wykonany w taki sposób, aby kolory wielu warstw szkła łączyły się i odbijały światło pod każdym kątem, uzyskując tym samym efekt „opalizowania”. Szkło zostało równomiernie rozprowadzane wokół krawędzi za pomocą wysokiego ciśnienia i temperatury.
Efekt jest fantastyczny i zdecydowanie przykuwa wzrok. Nie przesadzę, pisząc, że na tego smartfona aż chce się patrzeć. W czasach, gdy co drugi smartfon wygląda identycznie, konsumenci coraz częściej szukają rozwiązań pozwalających im się wyróżnić. HTC U Play właśnie taki jest – niepowtarzalny.
Design to jedna strona medalu. Drugą jest wykonanie. Tutaj HTC nigdy nie miało powodów do wstydu. Nawet modele ze średniej półki cenowej wypadały bardzo dobrze. HTC U Play jest wykonany natomiast niczym topowy smartfon. Konstrukcja została wykonana z metalu i szkła, które doskonale się dopełniają i czynią całość solidną, masywną oraz dobrze leżącą w dłoniach.
Ochronę przed zarysowaniami zapewnia natomiast szkło Gorilla Glass 5. To najnowsza generacja tego tworzywa, które święci tryumfy na rynku mobilnym od lat. Nie bez powodu, bo jest po prostu bezkonkurencyjne. Lepszej ochrony aktualnie nie daje żaden inny materiał.
Pierwszą czynnością, jaką robi wiele osób tuż po zakupie telefonu jest dokupienie etui. To zrozumiałe – często nosimy w kieszeniach urządzenia warte kilka tysięcy złotych. Nie chcemy, żeby szybko uległy zniszczeniu – szczególnie, jeśli planujemy je za kilka lat odsprzedać. HTC doskonale zdaje sobie z tego sprawę, bo jako jeden z nielicznych producentów dorzuca etui do pudełka. Nie jest to jakieś szczególnie wymyślne akcesorium – proste, przeźroczyste i plastikowe - a więc trafi z pewnością w gusta większości osób. Nikt oczywiście nas nie zmusza do jego noszenia, ale dobrze, że jest.
Szkoda, że taka praktyka na rynku smartfonów nie jest standardem, ale czemu się dziwić. Kiedy jedni chcą zadbać o klienta kompleksowo, inni liczą na to, że wyda kolejne pieniądze na dedykowane akcesoria.
Skoro przy akcesoriach już jesteśmy, nie można pominąć najważniejszego – słuchawek. Utarło się, że zestaw słuchawkowy dołączany do telefonu jest na ogół marnej jakości i nie warto zawracać sobie nim głowy. Nie w przypadku HTC U Play. Wraz ze smartfonem otrzymujemy headset HTC USonic, który poza bardzo dobrą jakością dźwięku oferuje jeszcze kilka nietuzinkowych rozwiązań.
Przede wszystkim słuchawki USonic analizują budowę naszych kanałów słuchowych za pomocą impulsów dźwiękowych (na zasadzie zbliżonej do sonaru), a następnie dostosowują się do indywidualnych cech użytkownika. To tak, jakbyśmy mieli inżyniera dźwięku w swoim telefonie. Całość odbywa się w sposób w pełni zautomatyzowany, ale mamy oczywiście do dyspozycji panel z konfiguracją, dzięki czemu możemy jeszcze bardziej spersonalizować brzmienie. Takiego rozwiązania nie znajdziemy nawet w dwukrotnie droższych smartfonach innych firm.
HTC Sense przez lata był uważany za jedną z najlepszych nakładek graficznych na Androida. Nie bez powodu. Jest szybki, nie obciąża znacząco urządzenia, a przy tym daje ogromne możliwości konfiguracji i personalizacji. HTC nie idzie w kierunku kombajnu i nie rozpycha swojego rozwiązania mnóstwem niepotrzebnych funkcji. Zamiast tego w cenie jest minimalizm. Już w przypadku modelu HTC 10 część aplikacji systemowych zastąpiono usługami Google’a, które zwyczajnie są lepsze. HTC U Play kontynuuje tę tradycję. Interfejs jest przy tym bardzo spójny z tym, co znajdziemy w czystym Androidzie 7.0 Nougat.
A na tym nie koniec. HTC przykłada też dużą wagę do aktualizacji. Nowe wersje Androida pojawiają się na smartfonach tej marki bardzo szybko, a poprzedzają je regularnie wypuszczane biuletyny bezpieczeństwa. Co istotne, wsparcie techniczne jest zapewniane przez długi czas od zakupu, a więc nie musimy się martwić, że po roku producent zapomni o naszym modelu – co u innych niestety zdarza się zdecydowanie zbyt często.
Oprogramowanie smartfona HTC U Play ma jeszcze jedną ważną funkcję – mowa o HTC Sense Companion. Jest to mechanizm, który przez cały czas uczy się naszych zachowań, preferencji i oczekiwań. Może sugerować, żebyś ubrał się cieplej i wyszedł wcześniej do pracy gdy prognozowane są opady; przypomni o zabraniu powerbanka na długi wyjazd; a nawet poleci restauracje w okolicy i pomoże zarezerwować stolik. Co szczególnie fajne, rozwiązanie to ciągle ewoluuje i nabywa nowych umiejętności, stając się tym samym jeszcze bardziej pomocnym i skutecznym
HTC rozumie, że smartfony muszą stawać się bardziej inteligentne i odpowiadać na potrzeby użytkowników. Rozwiązania typu Google Now czy Siri nie są idealne, bo często nie mają dostępu do wszystkich danych. Producent hardware’u ma zatem na pewnych płaszczyznach większe pole do popisu. Można się spodziewać, że HTC Sense Companion będzie stale ulepszany i z czasem otrzyma jeszcze więcej funkcji podnoszących nasz komfort.
Główny aparat w HTC U Play ma matrycę 16 Mpix z pikselami o rozmiarze 1 mikrometra. Producent zastosował tutaj przysłonę f/2.0 oraz optyczną stabilizację obrazu OIS. To wszystko dopełnia szereg rozwiązań software’owych, jak tryb HDR, Hyperlapse czy funkcja zdjęć panoramicznych. Absolutnym mistrzostwem jest jednak tryb Pro, w którym sami dostosowujemy wszystkie parametry, a zdjęcia możemy zapisywać w RAW-ach. Trudno oprzeć się wrażeniu, że w smartfonach HTC jest on po prostu bardziej intuicyjnie zaprojektowany. Dzięki temu nawet laik nie pogubi się w tych wszystkich ustawieniach. Efekt? Piękne i wspaniale odzwierciedlające rzeczywistość fotografie.
A to nie wszystko, bo z przodu mamy równie ważną (a dla niektórych pewnie nawet ważniejszą) kamerkę do zdjęć selfie. Tutaj również zastosowanie znalazła matryca 16 Mpix z pikselami o rozmiarze 1 mikrometra oraz trybem UltraPixel. Sprawia on, że do matrycy dociera znacznie więcej światła, a fotografie są bardziej szczegółowe i lepiej odwzorowują kolory. Smartfon potrafi automatycznie wykonywać zdjęcia, upiększać twarze, a nawet posiada tryb panoramicznego selfie. Znajdziemy tutaj właściwie wszystko co niezbędne, aby zawojować social media.
Materiał powstał we współpracy z firmą HTC
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
