Niecały miesiąc temu, na targach CES 2016 firma pokazała inteligentny zegarek do ćwiczeń, a już ogłosiła nową opaskę. I wygląda na to, że Alta będzie najładniejszym tego typu urządzeniem od Fitbita.
Ma kosztować 129 dolarów (przy dzisiejszym kursie tej waluty to około 520 zł) i wyglądem przypominać trochę Fitbit Flex. Jest duża szansa na to, że sprzęt stanie się modnym elementem garderoby, szczególnie że będzie można wymieniać paski - z gumowego na skórzany, a nawet stalowy. Szkoda tylko, że Alta nie wprowadza niczego nowego na rynek opasek monitorujących aktywność - będzie mieć wszystko, co mają inne sprzęty tego typu - zliczanie kroków, snu i ćwiczeń. Do tego przeczytacie na nim wiadomość tekstową, sprawdzicie kalendarz i odczytacie powiadomienia o połączeniach telefonicznych.
Technologia „SmartTrack”, o której wspomina Fitbit ma gwarantować lepsze odczytywanie wykonywanych ćwiczeń, aplikacja natomiast pozwoli zaliczać dzienne i tygodniowe wyzwania. Alta zawibruje ponadto jeśli zbyt długo zasiedzicie się w jednym miejscu pilnując, byście przeszli około 250 kroków w każdej godzinie. Dostaniecie za to specjalną animację, coś na kształt trofeów w Apple Watchu. Nie powinniście mieć problemów z szybkim odczytaniem danych, opaska posiadać będzie ekran OLED, który obsłużycie dotykiem, a raczej stuknięciem.
Rewolucji nie ma, ale sprzęt wygląda bardzo fajnie. Jeśli więc zamierzaliście kupić którąś z opasek od Fitbita albo zamierzacie wymienić starszy model, będziecie mieć jedno urządzenie więcej do wyboru. Sprzęt pojawi się na rynku w marcu, ale już można składać zamówienia przedpremierowe.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu