? Sojusz Pięciorga Oczu to tajne porozumienie zawarte pomiędzy organizacjami wywiadowczymi USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Nowej Zelandii i Austral...
?
Sojusz Pięciorga Oczu to tajne porozumienie zawarte pomiędzy organizacjami wywiadowczymi USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Nowej Zelandii i Australii, w którym prym wiedzie oczywiście nie kto inny jak Wujek Sam. Naiwnością jest więc twierdzenie, że mimo wcześniejszego partnerstwa w programie Echelon, teraz za PRISM stoi tylko NSA. Zresztą w toku rozwoju tej afery pojawiły się mocne dowody pozwalające stwierdzić, że w procesie podsłuchiwania Internetu, ramię w ramię z Amerykanami, kroczyło również wiele innych nacji. Nawet tych, których przywódcy domagają się teraz sprawiedliwości (vide: Angela Merkel).
Dlatego też w kilka dni po ujawnieniu przez Guardiana dokumentów Snowdena, londyńska redakcja gazety stała się miejscem desantu brytyjskich służb specjalnych, które zażądały oddania wszystkich dokumentów i usunięcia ich cyfrowych pierwowzorów. To jednak nie koniec „kontroli” jaką służby przeprowadzają wśród redaktorów zamieszanych w ujawnienie afery PRSIM.
Teraz redaktor naczelny został wezwany do stawienia się przed rządową podkomisją spraw wewnętrznych, która ma wyjaśnić zarzuty jakoby gazeta mogła być zamieszana w proces przekazywania terrorystom tajnych informacji wyniesionych przez Snowdena z NSA.
W obronie wolnych mediów wystąpił Ben Emmerson pełniący funkcję Specjalnego Sprawozdawcay ONZ ds. Promocji oraz Ochrony Praw Człowieka Podczas Zwalczania Terroryzmu, który powiedział:
Dziwi mnie, że kojarzy się redakcję The Guardian z pomocą terrorystom. Takie insynuacje nie mogą mieć miejsca i trzeba je ukrócić.
Emmerson obiecał także, że wreszcie weźmie się za wyjaśnienie inwigilacji prowadzonej przez USA na tak masową skalę i zbada czy rzeczywiście takie środki były potrzebne w walce z terroryzmem. Miejmy nadzieję, że tym razem nie skończy się na słomianym zapale, bo musimy wiedzieć, że mimo przyznania się przez NSA do części zarzutów to organizacja ta, nigdy nie wspomniała o ograniczeniu swojej działalności.
Na koniec chciałbym jeszcze wyrazić, jak bardzo mi szkoda, że polski prokurator generalny nie wyraził zainteresowania chęcią zbadania tej sprawy…
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu