Można wystawić konsolę na balkon lub postawić ją przy oknie, ale umówmy się - nie jest to najlepsze rozwiązanie. Firma Nyko przygotowała lepsze. 25...
Można wystawić konsolę na balkon lub postawić ją przy oknie, ale umówmy się - nie jest to najlepsze rozwiązanie. Firma Nyko przygotowała lepsze.
25 dolarów (około 98 zł) - tyle kosztuje specjalne chłodzenie dla Xboksa One, które chce sprzedawać graczom firma Nyko. Rozszerzenie sprzętowe przypina się na górną pokrywę konsoli - dokładnie w miejsce, gdzie znajduje się płytka z rowkami odprowadzającymi ciepłe powietrze z wnętrza obudowy. Jak zapewne się domyślacie, takie rozwiązanie ma wyciągnąć z konsoli ciepło, co w konsekwencji wyeliminuje wszystkie problemy, które mogą pojawić się w związku ze zbyt dużą temperaturą sprzętu. Urządzenie podłącza się krótkim przewodem do jednego z portów USB konsoli.
Pozostaje jednak pytanie czy tego typu sprzęt jest potrzebny. Na pewno pamiętacie problemy, jakie miała poprzednia konsola Microsoftu - Xbox 360. RRoD, zimne luty i umierające masowo konsole. Sam posiadam od dobrych kilku lat model Falcon i wygląda na to, że ten pożyje jeszcze trochę, a nie był oszczędzany. Ale to akurat model, który już z założenia miał nie dostawać Czerwonego Pierścienia Śmierci. Mówi się o tym, że inżynierowie z Microsoftu doskonale pamiętają problemy poprzedniej generacji i dołożyli wszelkich starań, by w przypadku Xboksa One tego typu awarie nie miały miejsca. Podobno obudowa jest skonstruowana tak, że odpowiednie tunele odprowadzające ciepłe powietrze są większe i jest ich więcej niż wymaga tego sytuacja. Z założenia więc Xbox One nie ma prawa się przegrzać.
Ale Nyko wie co robi. Są przecież na świecie gracze, którzy przez przegrzanie się konsoli stracili jedno, a czasem i dwa urządzenia. Problem był szczególnie bolesny kiedy sprzęt był już po gwarancji. Podejrzewam więc, że na nich Nyko zrobi najlepsze pieniądze. Jak to mówią - lepiej dmuchać na zimne.
A Wasze konsole się grzeją? Swoje PS4 wsadziłem do dużej szafki pod telewizorem i nie powiedziałbym aby cyrkulacja powietrza była tam odpowiednia. Sprzęt się grzeje - to prawda, szczególnie zauważyłem to przy okazji zabawy w The Order 1886. Ale z powodu wysokiej temperatury nie zaliczyłem jeszcze ani jednego „zwisu”. Wygląda więc na to, że na błędach Microsoftu uczy się również Sony.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu