Internetowy serwis z muzyką ma kolejne problemy, chociaż początkowo wydawało się, że kłopoty właśnie się skończyły. Grooveshark przez moment był dostępny w e-sklepie Android Market Google Play, potem jednak na nowo zniknął. Czy powodem tego są niejasności z prawami autorskimi?
Grooveshark był już przez pewien czas dostępny w oficjalnym e-sklepie dla użytkowników Androida, wkrótce jednak zeń wyleciał. Stało się tak ze względu na niejasności z respektowaniem praw autorskich przez serwis. Grooveshark oskarżany jest przez wytwórnie fonograficzne i organizacje antypirackie o naruszanie praw autorskich. Serwis z kolei twierdzi, że jest legalny i bez problemu dogaduje się z artystami. Jak jest w rzeczywistości nie bardzo wiadomo, Google zaś najprawdopodobniej woli dmuchać na zimne.

Dlaczego więc Grooveshark wrócił na początku tego tygodnia do Google Play? Być może ze względu na niedawną decyzję sądu ze stanu Nowy Jork, który odrzucił oskarżenia Universal Music wobec serwisu. Nie bardzo natomiast wiadomo, dlaczego po 48 godzinach aplikacja Groovesharka znów została usunięta z Google Play. Czyżby naciski ze strony RIAA?
Więcej z kategorii Miniblog:
- Artykuły w czystym tekście bez nowych kont, wtyczek czy rozszerzeń
- Nokia Lumia 920 to telefon dla Ciebie, jeśli nie chcesz takich bójek
- Kiedy człowiek myśli, że z tymi konsolami wiele więcej się nie wymyśli
- Świetny ruch ze strony Allegro – Giełda domen
- Aplikacja mobilna Antyweb doczekała się swojej pierwszej recenzji!